Najlepsze składniki aktywne dla cery naczynkowej

Hi

• wyciąg z kwiatów kocanki włoskiej -w składzie kosmetyku znajdziecie go pod nazwą Helichrysum Italicum Extract, obkurcza naczynka krwionośne, ma działanie łagodzące, regenerujące, przeciwzapalne. Zmniejsza opuchnięcia i cienie pod oczami, redukuje stany alergiczne skóry
• kwas hialuronowy - jego nazwa łacińska brzmi Sodium Hyaluronate, wiąże 40 razy więcej wody niż sam waży, więc doskonale nawilża skórę, dodatkowo uelastycznia naskórek, likwiduje blizny i przebarwienia
• wyciąg z kasztanowca w składzie kosmetyku znajdziecie go pod nazwą Aesculus Hippocastanum Seed Extract, zwiększa elastyczność skóry, dba o jej prawidłowe nawilżenie, wzmacnia i uszczelnia naczynia krwionośne. Dodatkowo ma działanie przeciwzapalne i przeciwobrzekowe.
• rutyna, którą można znaleźć w kosmetykach pod nazwą Troxerutin, przedłuża działanie witaminy C w kosmetykach, wzmacnia i uszczelnia naczynia krwionośne. Ma również działanie przeciwzapalne, zmniejsza zaczerwienienia skóry, zmniejsza obrzęki.
• hydrolat oczarowy- w składzie kosmetyku znajdziecie go pod nazwą Hamamelis Virginiana Leaf Water, posiada właściwości przeciwzapalne, likwiduje przebarwienia, łagodzi podrażnienia
• olej z pestek malin w składzie kosmetyku znajduje się pod nazwą Rubus Ideaus Seed Oil, to on nadaje ten złocisty kolor kosmetykom, zawiera ogromną ilość antyoksydantów, działa przeciwzapalnie, wzmacnia barierę lipidową skóry, chroni przed przedwczesnym starzeniem się skóry, przyspiesza regenerację naskórka po opalaniu i ma lekkie działanie przeciwsłoneczne
• olej z aronii
• oleje lub ekstrakty z dzikiej róży - w składzie to będą wszystkie nazwy zaczynające się od Rosa Canina, zawiera aż 30 razy więcej witaminy C niż cytryna, jest silnym antyoksydantem, rozjaśnia przebarwienia i drobne zmiany naczynkowe, działa przeciwzapalnie, kojąco na skórne, łagodzi podrażnienia słoneczne, wzmacnia włókna kolagenu i elastyny 
• witamina C - w składzie można ją znaleźć pod różnymi nazwami, m.in : Ascorbyl Palmitate, ma działanie przeciwzapalne, redukuje przebarwienia, spowalnia starzenie się skóry oraz zmniejsza już powstały rumień
• witamina E - w składzie możemy znaleźć ją pod kilkoma nazwami, ponieważ witamina E składa się z 4 rodzajów tokoferoli (Tocopherol) i 4 rodzajów tokotrienoli, ma silne działanie antyoksydacyjne, ujędrniające, wzmacnia barierę naskórkową, wzmacnia ściany naczyń krwionośnych, przyspiesza regenerację po poparzeniach słonecznych 

Esencja nawilżająca do cery nacznkowej Kocanka włoska

Opis produktu :

Esencja nawilżająca kocanka włoska jest przeznaczona dla cery naczynkowej. Zawiera kwas hialuronowy, wyciąg z kocanki włoskiej, wyciąg z kasztanowca, rutynę oraz hydrolat oczarowy. Dzięki tak skomponowanym substancją aktywnym nawilża, łagodzi stany naczynkowe i zaczerwienienie skóry, daje odczucie satynowej skóry, zapewnia uczucie komfortu i świeżości. Zaleca się stosowanie esencji nawilżającej kocanka włoska razem z olejkiem miejskim do cery nacznkowej, ponieważ wtedy pielęgnacja jest kompletna. Kupić ją możecie tutaj : esencja nawilżająca kocanka włoska

Moja opinia :

Opakowanie
Esencja znajduje się w szklane buteleczce o pojemności 30 ml. Buteleczka jest przezroczysta, więc wiemy dokładnie ile produktu nam zostało. Do buteleczki dołączona jest pipeta, która jest bardzo wygodna w użyciu i po wyciągnięciu jej po za opakowanie zawartość nie wykapuje bezpośrednio na podłogę tylko ładnie jest zamknięta w pipetce. Dopiero po naciśnięciu pipetki na skórę wydostaje się 

tyle produktu ile chcemy, za to duży plus. Etykietka jest minimalistyczna z kwiatami kocanki włoskiej. Znajdziemy na niej skład produktu po łacinie, składniki aktywne po polsku, sposób użycia oraz datę do kiedy powinniśmy zużyć produkt.

Zapach i konsystencja
Esencja posiada bardzo delikatny kwiatowy zapach. Kolor jest lekko słomkowy. Co do konsystencji to jest ona dosyć wodnista, ale nie spływa po twarzy tak szybko jak woda. Mogłabym określić tą konsystencję jako mieszanka wody z olejem. Wystarczy ją delikatnie rozsmarować i momentalnie się wchłania w skórę. Esencja jest bardzo wydajna, wystarczą zaledwie 3 krople na całą twarz.

Efekty
Po 2 miesiącach stosowania esencji nawilżającej wraz z olejkiem miejskim kocanka zauważyłam poprawę stanu skóry. Cera była bardziej nawilżona, nie była już taka nadmiernie reaktywna. Po myciu nie czułam już uczucia ściągnięcia, szczypania skóry, nie była też zaczerwieniona. Naczynka zostały wzmocnione, ponieważ podczas szybkiej zmiany temperatury (gdy wchodzi się z zimnego do ciepłego pomieszczenia) naczynka szybko wracały do swojego pierwotnego stanu i buzia nie była długo zaczerwieniona. Dawniej to zaczerwienienie utrzymywało się do 15 minut.
Co do składu esencji to jest całkiem dobry. Znajduje się tu wiele naturalnych substancji, które faktycznie pomagają nawilżyć skórę i wzmocnić naczynka krwionośne. Szkoda tylko, że nie zastosowano tu bardziej naturalnych konserwantów.

Skład :

• Aqua- woda
• Hamamelis Virginiana Leaf Water- woda z liści oczaru wirginijskiego
• Glycerin- gliceryna
• Panthenol- pantenol
• Helichrysum Italicum Flower Extract- wyciąg z kwiatów kocanki włoskiej
• Aesculus Hippocastanum Extract- wyciąg z kasztanowca
• Sodium Hyaluronane- hialuronian sodu, substancja nawilżająca, 40 razy mniejsza od kwasu hialuronowego
• Sodium Alginate- alginian sodu, substancja otrzymywana z brązowych alg morskich, stabilizator emulsji
• Hydrolyzed Caesalpinia Spinosa Gum- modyfikowana guma z drzewa Tara, składnik konsystencjotwórczy
• Caesalpinia Spinosa Gum- guma z drzewa Tara, stabilizator emulsji
• Troxerutin- trokserutyna, wzmacnia i uszczelnia naczynka krwionośne
• Phenoxyethanol- fenoksyetanol, konserwant
• Ethylhexylglycerin- etyloheksylogliceryna, konserwant

Na zielono są oznaczone substancje naturalne, na pomarańczowo witaminy i minerały, na czarno substancje neutralne lub mało szkodliwe, na niebiesko konserwanty i emulgatory sztucznego pochodzenia, a na czerwono substancje szkodliwe które powodują mocne uczulenia, są toksyczne lub rakotwórcze.

Serum olejowe do cery naczynkowej kocanka

Opis produktu :

Serum olejowe kocanka (olejek miejski kocanka) polecane jest dla cery naczynkowej. Można jest stosować zarówno na dzień jak i na noc. Zawiera olej z pestek malin, olej z pestek aronii, olej ze słodkich migdałów, wyciąg z kocanki włoskiej, wyciąg z kasztanowca oraz witaminy C i E. Ma działanie odżywcze, łagodzi zmiany naczynkowe oraz poprawia strukturę naskórka. Dodatkowo olej z pestek malin zapewnia delikatną ochronę przeciwsłoneczną. Zaleca się stosowanie tego serum razem z esencją nawilżającą kocanka włoska. Serum możecie kupić tutaj : serum olejowe kocanka

Moja opinia :

Opakowanie

Serum (olejek miejski) znajduje się w buteleczce wykonanej z ciemnego szkła o pojemności 30 ml. Mimo, że buteleczka jest ciemna to i tak możemy dostrzec ile produktu znajduje się w środku. Do buteleczki dołączona jest pipeta, która jest bardzo wygodna w użyciu i po wyciągnięciu jej po za opakowanie zawartość nie wykapuje bezpośrednio na podłogę tylko ładnie jest zamknięta w pipetce. Dopiero po naciśnięciu pipetki na skórę wydostaje się tyle produktu ile chcemy, za to duży plus. Etykietka jest minimalistyczna z kwiatami kocanki włoskiej. Znajdziemy na niej skład produktu po łacinie, składniki aktywne po polsku, sposób użycia, działanie oraz datę do kiedy powinniśmy zużyć produkt.

Zapach i konsystencja
Zapach określiłabym jako owocowo-ziołowy. Czuć tam głównie olej z pestek malin i kocankę włoską. Serum ma żółty kolor, uzyskany dzięki nierafinowanemu olejowi z pestek malin. Nie przejmujcie się jak na spodzie wytrąci się osad, ponieważ jest to całkiem naturalne zjawisko. Konsystencja jest oleista. Jest dosyć wydajny, wystarcza 3 krople na całą twarz. Wchłania się dopiero po kilkunastu minutach, około 10. Skóra się po nim delikatnie błyszczy, ale to jest bardziej taki delikatny, naturalny blask.

Efekty
Po 2 miesiącach stosowania esencji nawilżającej wraz z olejkiem miejskim kocanka zauważyłam poprawę stanu skóry. Cera była bardziej nawilżona, nie była już taka nadmiernie reaktywna. Po myciu nie czułam już uczucia ściągnięcia, szczypania skóry, nie była też zaczerwieniona. Naczynka zostały wzmocnione, ponieważ podczas szybkiej zmiany temperatury (gdy wchodzi się z zimnego do ciepłego pomieszczenia) naczynka szybko wracały do swojego pierwotnego stanu i buzia nie była długo zaczerwieniona. Dawniej to zaczerwienienie utrzymywało się do 15 minut. Nie stosowałam tych produktów osobno, więc nie wypowiem się co do ich osobnego działania.
Co do składu to jestem z niego bardzo zadowolona. Znajdują się w nim substancje, które uszczelniają naczynka krwionośne, nawilżają skórę, a konserwanty są naturalne w postaci witamin.

Skład:

• Rubus Ideaus Seed Oil- olej z pestek malin
• Aronia Melanocarpa Seed Oil- olej z pestek aronii, nawilża skórę
• Prunus Amygdalus Dulcis Oil- olej ze słodkich migdałów
• Helianthus Annuus Seed Oil- olej słonecznikowy
• Tocopheryl Acetate- witamina E, naturalny konserwant
• Helichrysum Italicum Flower Extract- wyciąg z kwiatów kocanki włoskiej
• Aesculus Hippocastanum Extract - wyciąg z kasztanowca
• Ascorbyl Palmitate- palmitynian askorbylu, w skórze ulega przekształceniu w kwas askorbinowy, wzmacnia naczynka krwionośne

1. Znacie markę Fitomed?
2. Używałyście tych produktów?
3. Macie cerę naczynkową lub znacie kogoś o takim typie skóry? Jakie macie sposoby na dbanie o taki typ cery ?

Miłego weekendu