Hi
Prawda jest taka, że po użyciu hydrolatu nie wiele możemy zaobserwować zmian na swojej skórze od razu. Większość tych pozytywnych skutków widoczna jest dopiero w czasie. Hydrolat ten zapobiega rozwojowi stanów zapalnych na skórze, nawilża ją, odświeża, dodaje blasku oraz ma działanie antyoksydacyjne. To co możemy zobaczyć od razu to delikatne rozświetlenie skóry i jak w miarę szybko po aplikacji hydrolatu nałożymy na nią krem/olejek/serum to odczujemy lepsze nawilżenie skóry. Pamiętajcie, że zaraz po hydrolacie czy toniku na bazie wody powinniśmy szybciutko nałożyć następny kosmetyk, aby woda nie odparowała z naskórka, wtedy osiągniemy efekt odwrotny od zamierzonego, czyli przesuszymy skórę.
W składzie różanego hydrolatu z Manufarmy znajdziemy tylko Rosa Damascena Flower Water, czyli wodę z kwiatów róży damasceńskiej. Pamiętajcie, że hydrolaty powinny być na bazie wody, a nie alkoholu, ponieważ wtedy zamiast nawilżyc skórę to tylko ją wysuszą. W składzie hydrolatu nie powinno być widocznego składnika takiego jak : Alcohol denat !!!
Hydrolaty mają wszechstronne zastosowanie i są kosmetykami uniwersalnymi. To znaczy, że można ich dodawać do wszystkiego. Przeważnie używa się ich jako toniki do twarzy, szyi, dekoltu, jako baza do maseczek z glinki, jako okład na zmęczone oczy (różany). Takie mniej znane zastosowanie to w płukankach do włosów, jako dodatek do kąpieli. Hydrolat różany możecie kupić tutaj : KLIK
1. Znacie Manufarmę ?
Jak wiecie każda z nas ma inny typ skóry. Skóra sucha charakteryzuje się tym, że wydziela małą ilość sebum, czyli warstewki chroniącej skórę przed odparowaniem wody z naskórka. Ten typ cery wymaga odpowiedniej pielęgnacji. Należy dbać przede wszystkim o jej odpowiednie oczyszczanie, tonizowanie oraz nawilżenie. Taka pielęgnacja utrzyma skórę w odpowiednim stanie oraz spowolni pojawienie się zmarszczek. Skóra sucha przez niewłaściwą pielęgnacje może przejść na typ wrażliwy. Objawia się to dodatkowo negatywną reakcją na niektóre substancje kosmetyczne. A jeśli macie do tego jeszcze rozszerzone lub widoczne naczynka to pielęgnacja skóry musi być bardzo rozsądna. Ja niestety mam wszystkie wyżej wymienione typy skóry. Miałam duży problem z dopasowaniem odpowiednich kosmetyków do pielęgnacji, lecz z pomocą przyszła mi polska manufaktura Manufarma. Mają oni w swojej ofercie naturalne kosmetyki o pięknych zapachach oraz o ślicznych opakowaniach. W dalszej części dowiecie się na jakie kosmetyki się skusiłam :)
Dobierając kosmetyki kierowałam się głównie potrzebami mojej skóry oraz chciałam stworzyć zestaw pielęgnacyjny. Cera sucha, wrażliwa z widocznymi naczynkami bardzo dobrze reaguje na kosmetyki z różą w składzie. Wybrałam delikatne mydło do twarzy z maliną i hibiskusem, różany hydrolat oraz różowa glinkę. Paczuszka dotarła do mnie bardzo szybko w bardzo ładnie zapakowanym, tekturowym pudełeczku (widać, że firma dba o środowisko). W środku znajdowały się wszystkie, zamówione kosmetyki w bardzo dobrym stanie plus liścik. Bardzo lubię dostawać paczuszki starannie zapakowane z miłym słowem od firmy, ponieważ wtedy wiem, że firma dobrze traktuje klienta :)
Oczyszczanie skóry za pomocą mydła naturalnego rabarbar i hibiskus
Jak wiecie etap oczyszczanie skóry w pielęgnacji jest bardzo ważny i nie można go pominąć. Oczyszczona z sebum, kurzu, drobnych pyłków skóra jest lepiej przygotowana do dalszych etapów pielęgnacyjnych i lepiej wchłonie substancje aktywne zawarte w kosmetykach. Wybrałam akurat to mydełko, ponieważ jest ono naturalne, w składzie znajdują się naturalne masła, oleje i biała glinka oraz suszony kwiat hibiskusa. Biała glinka jest idealna dla cery suchej i wrażliwej, ponieważ jest bardzo delikatna przez co oczyszcza skórę lecz jej nie wysusza. Mydełko jest wegańskie o pięknym kształcie i kolorze. Jest również idealną ozdobą łazienki oraz roztacza w niej zapach hibiskusa. Tutaj możecie kupić to mydełko KLIK, a tym czasem zachęcam do zapoznania się z analizą składu tego mydełka.
Skład :
- Aqua- woda
- Cocos Nucifera Oil- olej kokosowy
- Olea Europea Fruit Oil- oliwa z oliwek
- Elaeis Guineensis Oil- olej palmowy
- Sodium Hydroxide- wodorotlenek sodu
- Ricinus Communis Seed Oil- olej rycynowy
- Theobroma Cacao Seed Butter- masło kakaowe
- Butyrospermum Parkii Butter- masło Shea
- Prunus Amygdalus Dulcis Oil- olej ze słodkich migdałów
- Parfum- zapach
- Kaolin- glinka biała
- Titanium Dioxide- dwutlenek tytanu, naturalny filtr mineralny
- Mica- mika, naturalny barwnik, odbija promienie UV
- Hibiscus Sabdariffa Flower Powder- sproszkowany kwiat hibiskusa
- Cl 12490- czerwony barwnik kosmetyczny
- Butylphenyl Methylpropional- aldehyd aromatyczny o mocnym, kwiatowym zapachu
- Geraniol- geraniol, imituje zapach pelargoni
- Hexyl Cinnamal- aldehyd aromatyczny, imituje zapach jaśminu
- Linalool- linalol, zwiąże organiczny o zapachu konwalii
Na zielono są oznaczone substancje naturalne, na pomarańczowo witaminy i minerały, na czarno substancje neutralne lub mało szkodliwe, na niebiesko konserwanty i emulgatory sztucznego pochodzenia, a na czerwono substancje szkodliwe które powodują mocne uczulenia, są toksyczne lub rakotwórcze.
Tonizowanie skóry za pomocą hydrolatów
Po dokładnym oczyszczeniu skóry, należy przywrócić jej odpowiednie pH za pomocą toniku lub właśnie hydrolatu. Tonizowanie skóry jest obowiązkowym etapem w jej pielęgnacji , tak jak jej oczyszczanie. Używanie toniku czy hydrolatu neutralizuje odczyn skóry, który został zaburzony przez stosowanie produktu myjącego. Kolejną zaleta tonizowania skóry jest usunięcie resztek zanieczyszczeń ze skóry. Zazwyczaj robię tak, że po usunięciu makijażu płynem micelarnym i umyciu buzi produktem myjącym, delikatnie przykładam płatek kosmetyczny nasączony hydrolatem. Dzięki temu nie naciągamy skóry oraz możemy sprawdzić czy na płatu kosmetycznym nie pozostają resztki makijażu. Dodatkowo wilgotna skóra łatwiej przyswaja składniki aktywne zawarte w następnie aplikowanych kosmetykach. Zaleca się, żeby olejki czy sera na bazie olejków nakładać właśnie na lekko wilgotną skórę. W hydrolatach znajdują się też niewielkie ilości surowców aktywnych jak np: olejek z róży, więc dodatkowo mamy korzyści pielęgnujące.
Hydrolat różany Manufarma
Produkt znajduje się w buteleczce o pojemności 50 ml wykonanej z ciemnego szkła z atomizerem. Buteleczka jest bardzo wygodna w użyciu, a atomizer wydziela odpowiednią porcję produktu. Raz się spotkałam z atomizerem, z którego strumieniem lała się woda, a raz była to taka delikatna mgiełka, że zamiast na wacik to rozpraszała się wokół mnie. Hydrolat obłędnie pachnie różą - uwielbiam ten zapach. Wbrew pozorom zapach z kosmetyków, a szczególnie tych naturalnych, które zawierają w składzie olejki eteryczne oddziałuje na nasz humor. Róża pomaga pozbyć się stresów z całego dnia, rozluźnia.Prawda jest taka, że po użyciu hydrolatu nie wiele możemy zaobserwować zmian na swojej skórze od razu. Większość tych pozytywnych skutków widoczna jest dopiero w czasie. Hydrolat ten zapobiega rozwojowi stanów zapalnych na skórze, nawilża ją, odświeża, dodaje blasku oraz ma działanie antyoksydacyjne. To co możemy zobaczyć od razu to delikatne rozświetlenie skóry i jak w miarę szybko po aplikacji hydrolatu nałożymy na nią krem/olejek/serum to odczujemy lepsze nawilżenie skóry. Pamiętajcie, że zaraz po hydrolacie czy toniku na bazie wody powinniśmy szybciutko nałożyć następny kosmetyk, aby woda nie odparowała z naskórka, wtedy osiągniemy efekt odwrotny od zamierzonego, czyli przesuszymy skórę.
W składzie różanego hydrolatu z Manufarmy znajdziemy tylko Rosa Damascena Flower Water, czyli wodę z kwiatów róży damasceńskiej. Pamiętajcie, że hydrolaty powinny być na bazie wody, a nie alkoholu, ponieważ wtedy zamiast nawilżyc skórę to tylko ją wysuszą. W składzie hydrolatu nie powinno być widocznego składnika takiego jak : Alcohol denat !!!
Hydrolaty mają wszechstronne zastosowanie i są kosmetykami uniwersalnymi. To znaczy, że można ich dodawać do wszystkiego. Przeważnie używa się ich jako toniki do twarzy, szyi, dekoltu, jako baza do maseczek z glinki, jako okład na zmęczone oczy (różany). Takie mniej znane zastosowanie to w płukankach do włosów, jako dodatek do kąpieli. Hydrolat różany możecie kupić tutaj : KLIK
Glinka różowa Manufarma
Glinka to sproszkowany minerał o wyjątkowych właściwościach, który był stosowany już wieki temu. Glinka różowa nie występuje naturalnie w przyrodzie. Uzyskała ona swój kolor dzięki połączeniu glinki białej i czerwonej. Glinka biała to najdelikatniejsza ze wszystkich dostępnych glinek. Nadaje się do cer suchych, wrażliwych, ze skłonnościami do podrażnień. Glinka czerwona z kolei polecana jest do cer z kruchymi naczynkami krwionośnymi, z trądzikiem różowatym. Glinkę różową z Manufarmy możecie kupić tutaj : KLIK
Glinki mają szerokie zastosowanie w kosmetyce. Najbardziej znanym są maseczki na twarz z dodatkiem glinki, hydrolatu i olejku. Glinki można dodawać do żelu pod prysznic, do szamponu do mycia włosów.
Ja oczywiście wykonałam sobie maseczkę z glinki z dodatkiem różanego hydrolatu i olejku. Na 1 łyżkę glinki (glinkę należy nabierać za pomocą plastikowej lub drewnianej łyżeczki, nigdy nie metalowej!!) dodałam 5 psiknięć hydrolatu i 1 pipetę olejku. Potem trzeba dokładnie wszystko ze sobą wymieszać. Maseczka powinna mieć konsystencję gęstej pasty. Tak przygotowaną maseczkę nakładamy na skórę twarzy, szyi, dekoltu na 10 minut. Należy przy tym dopilnować, żeby glinka nie zasychała na twarzy. Tutaj przyda nam się wspomniany wyżej hydrolat różany, którym spryskujemy buzię. Potem zmywamy maskę i nakładamy na buzię olejek, serum bądź krem.
Cera po takiej maseczce jest nawilżona, gładka, miękka, naczynia krwionośne są lekko obkurczone, przez co buzia ma jednolity koloryt. Oczywiście lepsze efekty po zastosowaniu glinki też zauważycie po kilku tygodniach stosowania. Na buzi będzie się pojawiało mniej zaskórników, zyska ona ładny koloryt, będzie miała wzmocnione mechanizmy odporne przed czynnikami zewnętrznymi.
Ja oczywiście wykonałam sobie maseczkę z glinki z dodatkiem różanego hydrolatu i olejku. Na 1 łyżkę glinki (glinkę należy nabierać za pomocą plastikowej lub drewnianej łyżeczki, nigdy nie metalowej!!) dodałam 5 psiknięć hydrolatu i 1 pipetę olejku. Potem trzeba dokładnie wszystko ze sobą wymieszać. Maseczka powinna mieć konsystencję gęstej pasty. Tak przygotowaną maseczkę nakładamy na skórę twarzy, szyi, dekoltu na 10 minut. Należy przy tym dopilnować, żeby glinka nie zasychała na twarzy. Tutaj przyda nam się wspomniany wyżej hydrolat różany, którym spryskujemy buzię. Potem zmywamy maskę i nakładamy na buzię olejek, serum bądź krem.
Cera po takiej maseczce jest nawilżona, gładka, miękka, naczynia krwionośne są lekko obkurczone, przez co buzia ma jednolity koloryt. Oczywiście lepsze efekty po zastosowaniu glinki też zauważycie po kilku tygodniach stosowania. Na buzi będzie się pojawiało mniej zaskórników, zyska ona ładny koloryt, będzie miała wzmocnione mechanizmy odporne przed czynnikami zewnętrznymi.
1. Znacie Manufarmę ?
2. Używałyście tych kosmetyków ?
3. Jaki macie typ skóry i jak o nią dbacie ?
Have a nice and beautiful day