Malinowe masło od e- Fiore

22.11.16

Hallo

Ten tydzień zaczął się bardzo pracowicie. Doszły mi nowe przedmioty i ogólnie mam bardzo dużo pracy. Dodatkowo w sobotę wróciłam z wyjazdu terenowego z Bieszczad. W takim okresie nie mam zbytnio czasu na szczegółową pielęgnację (szczególnie na wyjeździe ze studiów). Przedstawię Wam masło do ciała od e-Fiore , które możecie zabrać ze sobą wszędzie, nie zajmie Wam dużo miejsca, a możecie je stosować prawie do wszystkiego.

Opis producenta:

Masło do ciała z olejem z malin nadaje się do każdego typu skóry, a szczególnie tej mało jędrnej i wrażliwej. Doskonale nawilża, łagodzi podrażnienia, ujędrnia oraz chroni ciało przed działaniem szkodliwych czynników. Działa jak odbudowujące serum, natychmiast wygładza, nawilża, otula pięknym zapachem, jest doskonałe do opalania. Olejek z pestek malin posiada naturalny filtr UV.
Balsam malinowy jest znakomitym emolientem. Nie tylko nawilża, ale i chroni skórę przed nadmierną utratą wilgoci. Natłuszcza i zapobiega parowaniu wody z jej powierzchni. Wzbogacony wit. E, zalecany do skóry przesuszonej, swędzącej, z łuszczycą, egzemą, atopowym zapaleniem skóry. Balsam jest odpowiedni dla wszystkich typów skóry. Stosowany do pielęgnacji delikatnej skóry najmłodszych.

Moja opinia:

Zacznę od tego, że bardzo podoba mi się opakowanie. Można je wygodnie otworzyć i jeszcze jest wieczko zabezpieczające przed wniknięciem mikroorganizmów do środka. Dzięki niemu kosmetyk zachowa dłużej swoje cenne właściwości i nie zepsuje się tak szybko.

W dotyku masełko przypomina piankę. Jest lekkie, puszyste i bardzo pięknie pachnie malinami. Uwielbiam te owoce, więc nakładanie na skórę tego produktu było dla mnie chwilą przyjemności i luksusu.

Masełka jest naprawdę dużo. Po miesiącu codziennego stosowania na łydki i uda zużyłam jedynie 1/10 produktu, więc jest ono bardzo wydajne.

Bardzo podoba mi się skład tego masełka. Nie ma tam zbędnych dodatków, a są tam tylko naturalne składniki. Przez to czas przydatności produktu wynosi 6 miesięcy i należy trzymać go w lodówce, aby przedłużyć jego żywotność.

Po miesiącu stosowania zauważyła duże nawilżenie skóry. Dawniej miałam na łydkach coś w rodzaju łupieżu, czyli skóra była przesuszona. Teraz skóra jest nawilżona, gładka i lekko natłuszczona. Zauważyłam również, że włoski po depilacji mi nie wrastają. To zasługa witaminy E zawartej w tym produkcie. Ujędrnienia skóry nie zauważyłam, ponieważ efekt ten widoczny jest dopiero po kilku miesiącach stosowania.

Podsumowując, bardzo polecam Wam to masełko. Świetnie nawilża skórę, zapobiega nadmiernemu jej wysuszaniu, sprawia że włoski nie wrastają w skórę i świetnie pachnie.

Masło do ciała z dodatkiem oleju z malin możecie kupić pod tym linkiem KLIK .

Skład:

- Butyrospermum Parkii (Shea) Fruit Butter- masło Shea

-Cocos Nucifera - olej kokosowy

-Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Oil- olejek migdałowy

-Rubus Idaeus (Raspberry) Seed Oil- olej z pestek malin

-Cera Alba- wosk pszczeli

-Tocopheryl Acetate- witamina E

-Parfum- perfum

Co sądzicie na temat tego produktu? Lubicie kosmetyki naturalne ?
Zapraszam do polubienia mojej strony na Facebooku Natalie Forever

Have a nice day