Lekka zmiana diety pomaga zapobiec wielu chorobom

Hi

Dzisiaj znowu będzie zdrowy post. Ostatnio mam małe problemy ze zdrowiem, dlatego zwróciłam większą uwagę na to co jem. Przede wszystkim  mam mało magnezu i żelaza. W suszonych owocach czy orzechach jest wiele witamin i minerałów, które są korzystne dla funkcjonowania naszego organizmu. Sól i ocet też mają wiele korzyści zdrowotnych, ale trzeba wybrać te lepsze. Wymienione
niżej produkty znajdziecie w sklepie BioIndygo

Suszona morwa biała
Ten malutki owoc pochodzi z Chin. Pomaga utrzymać odpowiedni poziom cukru we krwi, obniża ryzyko zachorowania na chorobę Alzheimera. Dzięki obecności flawonoidów morwa ma właściwości abtybakteryjne i bakteriobójcze. Z łatwością poradzi zwalcza gronkowca i salmonellę. Herbatka z liści morwy polecana jest osobą dbającym o linię, ponieważ pomaga obniżyć masę ciała.
Morwa wygląda jak takie małe robaczki :) Osobiście nie smakuje mi sama, dlatego często łączyłam ją z daktylami i żurawiną, aby dodać sobie trochę zdrowych słodyczy. Starałam się jeść dziennie tak 2 łyżeczki morwy. Z tego co zaobserwowałam to moja waga stoi w miejscu, ale co najważniejsze nie poszła w górę. Morwę jem dopiero od dwóch tygodni, więc na większe efekty będę musiała jeszcze poczekać. Dodam, że przez te dwa tygodnie nic nie ćwiczyłam, ponieważ kompletnie nie miałam czasu :( Kupić ją możecie tutaj : morwa bez pestek BioIndygo


Żurawina
Zawiera flawonoidy podobne do tych, które są obecne w czerwonym winie, więc zapobiega chorobom serca. Żurawina zmniejsza przyczepność do ścianek dróg moczowych bakterii Escherichia coli i zapobiega w ten sposób zapaleniu pęcherza. Również uniemożliwia osadzaniu się na ściankach układu pokarmowego niektórych bakterii wywołujących wrzody żołądka. Posiada właściwości przeciwbakteryjne, przeciwgrzybicze i pomaga pozbyć się bakterii z jamy ustnej.
Żurawina ta jest bardzo dobrej jakości. Nie widziałam na niej pleśni, a owoce były słodkie i pełne smaku. Można ją przechowywać bardzo długo, ale u mnie poszła w miesiąc :)
Kupić ją możecie tutaj : żurawina suszona BioIndygo


Orzechy nerkowca
Są polecane osobom mającym problemy z włosami i paznokciami. Orzechy nerkowca zawierają bowiem selen i cynk, które wpływają pozytywnie na kondycję włosów i paznokci. Są one również polecane osobom borykającym się z oponką na brzuchu i tym dbającym o linię. Zawierają mnóstwo witamin i mikroelementów, ale trzeba z nimi uważać, ponieważ zawierają dużo tłuszczu, wystarczy zjeść garść dziennie tych orzechów. Pozytywnie wpływają na pamięć, procesy zapamiętywania, koncentrację i cały układ nerwowy. Zawierają mnóstwo potasu (660 mg w 100 g produktu), magnezu (292 mg w 100 g produktu) oraz cynku (6 mg w 100 g produktu). Są polecane kobietom w ciąży i matkom karmiącym, ponieważ są bogate w kwas foliowy (0,25 mg w 100 g produktu).
Nerkowce są słodkie i bardzo delikatne w smaku. Można używać ich do deserów, musli lub można dorzucić kilka do sałatek. Świetnie nadają się też do zrobienia domowego masła orzechowego. Kupić je możecie tutaj : orzechy nerkowca BioIndygo


Ocet jabłkowy
Ocet jabłkowy zawiera kwas octowy, który jest znany ze swoich antybakteryjnych i antyseptycznych właściwości. Obniża poziom trójglicerydów we krwi i zapobiega miażdżycy. Reguluje też poziom cukru we krwi, więc jest idealny dla diabetyków. Kwas octowy spowalnia wchłanianie cukru do krwi z pokarmów oraz rozkład cukrów złożonych do cukrów prostych, zmniejsza stężenie glukozy we krwi zaraz po posiłku (glikemia poposiłkowa) oraz zwiększa wrażliwość komórek na insulinę.
Ocet jabłkowy można stosować jako płukankę w przypadku bólu gardła. Do szklanki wlewamy ocet tak 1/3 szklanki i uzupełniamy ją wodą. Należy płukać gardło kilka razy dziennie. Jeśli masz problemy z zaparciami to z pomocą przychodzi ocet jabłkowy. Wystarczy na czczo pić wodę z octem. W przypadku refluksu woda z octem jest konieczna. Refluks i zgaga są objawem zbyt zasadowego żołądka, dlatego przed posiłkiem warto wypić szklankę wody z łyżką octu.
Kupić go możecie tutaj : ocet jabłkowy BioIndygo


Sól czarna Kala Namak
Ta sól pochodzi z Hawajów. Zawiera dużą ilość magnezu, a więc jest polecana chorym na serce i mającym problem z układem krążenia oraz z podwyższonym ciśnieniem. Używa się jej do niwelowania zgagi i wzdęć. Jest ceniona przez wegan, ponieważ smakuje podobnie jak jajka.
Sól faktycznie lekko czuć jajkami, dlatego używałam jej do sałatek, do gotowania jajek i na tym się skończyło. Ma ona bardzo dużo minerałów, więc warto zamienić zwykłą, kuchenną sól na Kala Namak.
Kupić ją możecie tutaj : sól Kala Namak BioIndygo


Czarny sezam
Zawiera fitosterole, które zapobiegają wchłanianiu cholesterolu. W jego składzie znaleźć można białka, węglowodany, aminokwasy w łatwo przyswajalnej formie. Zawiera naturalne przeciwutleniacze o nazwie sezamina, sezamolina. Dzięki nim tkanka tłuszczowa spala się szybciej, zostaje opóźniony proces starzenia się, a wątroba jest chroniona przed uszkodzeniami. Zawiera wiele witamin i minerałów, w tym magnez, wapń, cynk, witaminę A, E.
Przyznam szczerze, że rzadko stosuję czarny sezam. Przeważnie dodaję go do potraw kuchni azjatyckiej.
Kupić go możecie tutaj : sezam czarny BioIndygo



Cynamon cejloński

Papryka wędzonaPrzyprawa ta pochodzi z Hiszpanii. To nic innego jak słodka papryka, która jest suszona przez kilka tygodni nad dymem z drzewa dębowego.
Można jej z powodzeniem używać do fasolki po bretońsku, gulaszu węgierskim, grochówce czy do kurczaka. Kupić ją możecie tutaj : słodka papryka wędzona

1. Co sądzicie o tych produktach ?
2. Używacie któregoś z nich?
3. Może znacie jeszcze inne, dobre i zdrowe produkty ?

Have a nice day