Czym kierować się przy wyborze mydła do mycia twarzy

1.2.19

Hi

Pierwszym etapem w pielęgnacji skóry jest jej oczyszczanie. Bardzo ważne jest tutaj, aby dobrać odpowiedni rodzaj mydła do typu skóry. Mydło to pierwsza i najstarsza postać produktu do mycia twarzy. Chemik powiedziałby, że mydło to substancja, która powstaje w wyniku reakcji zasad sodowych, potasowych z tłuszczem zwierzęcym lub roślinnym.
Mydło występuje zazwyczaj w postaci twardej masy lub kostki. Ma zasadowy odczyn, co oznacza że jego pH jest wyższe od 7, a pH skóry wynosi 5-6. Dlatego tak ważne tonizowanie skóry po umyciu twarzy, ponieważ jeśli pominiemy ten etap to nasza skóra będzie sucha. Jednak nie wrzucajmy mydeł do jednego worka. Na rynku dostępnych jest wiele kostek mydlanych : sztucznie barwionych, perfumowanych oraz te naturalne, na które warto zwrócić uwagę. Do tych naturalnych zaliczamy : czarne mydło afrykańskie (savon noir), mydło Aleppo oraz mydła roślinne na bazie naturalnych olei i maseł kosmetycznych, gliceryny. Zazwyczaj są one bardziej miękkie i mają łagodniejsze działanie.

Oprócz mydeł na rynku mamy dostępne jeszcze kostki detergentowe, tzw. syndety. Wyglądają one jak mydło, ale od strony chemicznej nim nie są. Jest to utwardzony żel myjący, który oparty jest na syntetycznych detergentach, a nie na połączeniu zasad z tłuszczami tak jak w przypadku mydła. Przykładem takiego syndetu jest kostka Dove. Poniżej podam Wam listę detergentów, które możecie znaleźć w składzie mydeł. Podzielę je na takie, których lepiej nie używać, takie które można stosować gdy nie są na początku składu oraz te łagodne.

Detergenty wysuszające, których lepiej unikać :
  • Tea-Lauryl Sulfate
  • Sodium C14-16 Olefin Sulfonate
  • Sodium Lauryl Sulfate
  • Ammonium Lauryl Sulfate
Detergenty łagodniejsze, które można stosować jeśli nie sa na początku składu produktu myjącego :
  • Sodium Laureth Sulfate
  • Sodium Trideceth Sulfate
  • Ammonium Laureth Sulfate
  • Potassium Palmitate
Detergenty łagodne :
  • Sodium Methyl Cocyl Taurate
  • Decyl Glucoside
  • Lauryl Betaine
  • Disodium Cocoamphoacetate
  • Sodium Cocyl Isethionate
  • PEG-7 Glyceryl Cocoate
  • Coco-Glucoside
  • Sodium Cocyl Glutamate
  • Cocoamidopropyl Betaine

Mydło z borowiną

Opis produktu :
Borowina zawiera kwasy huminowe, bituminy (czarna, lepka maź), żywice, mikro i makroelementy, krzemionkę, kwasy organiczne. Mydło z dodatkiem borowiny (oczyszczonej) oczyszcza skórę, zapobiega powstawaniu cellulitowi oraz redukuje już ten powstały. Dodatkowo ujędrnia skórę oraz rozjaśnia przebarwienia powstałe w wyniku działanie słońca czy trądziku. Polecane jest szczególnie do cery problematycznej i skóry pozbawionej jędrności i dotkniętej cellulitem. 
Kupić je możecie tutaj : mydło z borowiną Naturologia


Moja opinia :
Mydełko to jest barwy jasnobrązowej i delikatnie pachnie borowiną. Kostka jest dobrej wielkości i z łatwością mieści się w dłoni. Stosowałam je do mycia twarzy, dłoni czy całego ciała. Stan cery się poprawił, zauważyłam na buzi mniej niedoskonałości, a przebarwienia potrądzikowe zmniejszyły się. Co do przebarwień posłonecznych to nie zauważyłam poprawy, ale może trzeba stosować ją przez dłuższy okres czasu. Jeśli chodzi o ciało to po stosowaniu tego mydła miałam zdecydowanie mniejszy cellulit, ale nie zauważyłam poprawy jędrności skóry - na ten efekt trzeba czekać zdecydowanie kilka miesięcy, ale myślę że warto. Skład ma całkowicie naturalny, pozbawiony detergentów myjących, ale należy uważać, żeby nie dostał się do oczu !!!

Skład :
  • Sodium Cocoate - kokonian sodu, roślinna substancja myjąca, składnik drażniący oczy
  • Sodium Lardate
  • Sodium Olivate- oliwian sodu, roślinna substancja myjąca, składnik drażniący oczy
  • Glycerin- gliceryna, substancja nawilżająca
  • Peat- torf (borowina)
Na zielono są oznaczone substancje naturalne, na pomarańczowo witaminy i minerały, na czarno substancje neutralne lub mało szkodliwe, na niebiesko konserwanty i emulgatory sztucznego pochodzenia, a na czerwono substancje szkodliwe które powodują mocne uczulenia, są toksyczne lub rakotwórcze.

Sól do kąpieli z płatkami róż

Opis produktu :
Receptura tej soli oparta jest głównie na soli Himalajskiej z dodatkiem płatków róży i olejku różanego. Kąpiel z dodatkiem tej soli odpręża i relaksuje. Dodatkowo sól ta wzmacnia organizm ze względu na swoje właściwości oczyszczające oraz wspomaga w leczeniu wielu schorzeń skórnych. Sól Himalajska jest jedną z najzdrowszych soli - zawiera ponad 80 pierwiastków, które są odpowiedzialne za stan naszego zdrowia i skóry. Kupić ją możecie tutaj : sól do kąpieli z płatkami róż Naturologia


Moja opinia :
Sól znajduje się w plastikowym, przezroczystym pojemniku z zakrętką. Po odkręceniu pojemnika poczułam przyjemny, różany zapach. Sól ta pięknie wygląda na półce w łazience. Sól jest gruboziarnista, a płatki róż są widoczne, nie lubię jak są bardzo pokruszone. Sól bardzo szybko się rozpuszcza w wodzie, nie zostają żadne grudki, a na wannie nie zostaje osad czy tłusta warstwa. Kąpiel z dodatkiem tej soli jest bardzo przyjemna, relaksująca. Można się poczuć jak w SPA ze względu na obecność płatków róży i różanego zapachu. Skład jest naturalny, ale jedynie czego mi brakuje to obecności tego olejku różanego, a niestety w składzie jest geraniol.


Skład:

  • Sodium Chloride- chlorek sodu
  • Rosa Damascena Flower- płatki róży Damasceńskiej
  • Parfum-  zapach
  • Geraniol- geraniol, składnik kompozycji zapachowych

Na zielono są oznaczone substancje naturalne, na pomarańczowo witaminy i minerały, na czarno substancje neutralne lub mało szkodliwe, na niebiesko konserwanty i emulgatory sztucznego pochodzenia, a na czerwono substancje szkodliwe które powodują mocne uczulenia, są toksyczne lub rakotwórcze.



Świeca z wosku pszczelego

Opis produktu :
Świeca ta wykonana jest z prawdziwego wosku pszczelego, a knot jest bawełniany. Świeca ta spala się bezdymowo i nie wydziela w tym czasie żadnych szkodliwych substancji. Świeca ta posiada wiele zalet i właściwości zdrowotnych. Podczas spalania wydziela przyjemny miodowo-propolisowy zapach, wygląda bardzo naturalnie, pomaga wyleczyć się z przeziębienia, działa łagodząco podczas astmy, kaszlu, alergii czy kataru. Dodatkowo jonizuje powietrze, czyli neutralizuje promieniowanie wytworzone z urządzeń elektronicznych i elektrycznych, neutralizuje zapach dymu tytoniowego. Kupić ją możecie tutaj : naturalna świeca z wosku pszczelego Naturologia


Moja opinia :
Świeczka ta bardzo mi się spodobała, ponieważ już od dawna chciała sobie kupić naturalną świeczkę, którą będę sobie mogła zapalić bez obaw o moje zdrowie. Świeczka znajduje się w przezroczystym słoiczku i jest w 100 % zdrowa oraz ekologiczna. Knot wykonany jest z bawełny, a sama świeca pachnie miodkiem. Tak strasznie podoba mi się jej zapach, że nawet gdy ją nie zapalam to podchodzę i ją po prostu wącham. Zapalam ją przy każdej możliwej okazji, podczas relaksującej kąpieli w wannie, gdy oglądamy sobie film z narzeczonym. 
Wiele czytałam artykułów na temat szkodliwych substancji znajdujących się w świecach zapachowych. Świeczki te kusza nas swoim pięknym wyglądem i zapachem, ale niestety znajduje się w nich wiele substancji szkodliwych. Osobiście doradzam Wam zakup takiej naturalnej świeczki, która Wam nie zaszkodzi tylko jeszcze pomoże, a jak chcecie mieć w domu ładny zapach to możecie dodać do kominka olejki eteryczne.  



1. Jakich produktów używacie do mycia twarzy ?
2. Zwracacie uwagę na skład produktu myjącego ?
3. Znacie Naturologię ?

Have a nice day

Może Cię również zainteresować

59 komentarze

  1. Takie mydło z borowiną musi być świetne.

    OdpowiedzUsuń
  2. Swietne podpowiedzi kochana, ja o dziwo znow zaczelam uzywac wlasnie mydla w kostce Sylveco z rokitnika i o dziwo moja cera wyglada fantastycznie <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Uwielbiam wszystko z dodatkiem rokitnika, chyba je wypróbuję :)

      Usuń
  3. Raczej nie używam mydeł do mycia twarzy. Jeśli już to muszà być naprawdę wysokiej jakości. Sól do kąpieli z płatkami róż uwielbiam, ale sama sobie najczęściej robię :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A robisz sama jeszcze jakieś inne kosmetyki naturalne czy tylko sole ?

      Usuń
  4. Muszę przyznać że zaskoczyłaś mnie tym wpisem. Nie słyszałam o użyciu mydła w oczyszczaniu skóry twarzy. Słyszałam zaś o mydle z borowiną i o tym jakie to mydełko jest zdrowe i lecznicze. Jestem wielką fanką soli do kąpieli. Uwielbiam wieczorem nalać pół wanny wody, wsypać pięknie pachnącą sól i relaksować się :-) Ta z płatkami róż ahhh to by dopiero było! :)
    pozdrawiam serdecznie :-)
    buziaki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam wszystkie te produkty :) Cieszę się, że wpis Ci się spodobał :)

      Usuń
  5. jeśli chodzi o wybor mydla czy tez inych kosmetykow do pielegnacji to zawsze wczytuje sie w sklad, staram sie unikac drazniacych srodkow myjących a wybierac te produkty ktore ich nie maja. na szczescie do tej pory nie uczulilo mnie nic

    OdpowiedzUsuń
  6. Od lat nie myłam buzi mydłem. Kiedyś jak miałam trądzik to kupowałam szare i siarkowe - i jakoś tak się zraziłam do stosowania mydła na twarz, że przestałam po nie sięgać. Naturalnych mydełek w moim domu jednak jest pełno :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Siarkowe na trądzik powinno pomóc, szarego bym raczej nie używała.

      Usuń
  7. Szczerze mówiąc (pisząc), po moim ostatnim przeglądzie i teście mydeł oraz analizowaniu składników, nie zdecydowałabym się na mycie twarzy mydłem. Tym bardziej, że mam suchą skórę, a mydło wysusza (choć nie każde, wiem wiem). Zostaję przy olejkach i żelach, wybór jest naprawdę duży, dlatego jeśli możemy unikać mydeł, róbmy to :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście rozumiem. Ja też mam czasami tak, że po użycia mydła mam na skórze uczucie ściągnięcia, dlatego zaraz tonizuje skórę naturalnym hydrolatem i nakładam kremik. Wtedy jest wszystko w porządku :)

      Usuń
  8. Decydując się na mydło przeznaczone do mycia twarzy zawsze staram wybierać się te, które zawierają w składzie masę składników naturalnych o nawilżającym działaniu oraz najbardziej łagodne detergenty bo mydła z reguły są zasadowe i mogą wysuszać, więc jakby jeszcze zawierały silne substancje myjące to już w ogóle byłoby nieciekawie :) Ostatni raz mydeł do mycia twarzy używałam wiele lat temu, przerzuciłam się całkowicie na oczyszczające pianki i olejki bo lepiej służą mojej cerze :) Miłego dnia kochana!

    Sakurakotoo ❀ ❀ ❀

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem. U góry jest taka mała ściągawka, których składników lepiej unikać w produktach myjących, nie tylko w mydłach :)

      Usuń
  9. Dawno nie czytałam tak ciekawego, kosmetycznego a raczej pielęgnacyjnego postu.
    I świeca dla relaksu...
    Mmmmm.....

    OdpowiedzUsuń
  10. Z tych wszystkich produktów najbardziej zaciekawila mnie swieca :) i chyba ja sobie kupię.

    OdpowiedzUsuń
  11. Czytałam kiedyś o dobroczynnym działaniu borowiny, muszę sobie takie mydełko sprawić.

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie uzywam mydła do myca twarzy, ale chyba musze to zmienić. ostatnio wpadło mi w oczy jedno, które myślę że byłoby dla mnie idealne.

    OdpowiedzUsuń
  13. Przyznam, że do twarzy używam mydła cedrowego i świetnie się u mnie spisuje - zaintrygowałaś mnie ta świecą z wosku pszczelego - fajna:D
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Świece bardzo polecam :) A z jakiej firmy używasz tego mydełka ?

      Usuń
  14. Rzadko używam takiego mydła do twarzy :D Nie spotkałam się wcześniej z Naturologią ^^
    Pozdrawiam ♥ wy-stardoll.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  15. Najczęściej buzię myje pianka do mycia twarzy albo łagodnym żelem. Lubię także olejki do mycia. Mydła zazwyczaj mi nie odpowiadają. Być może nie miałem tego odpowiedniego

    OdpowiedzUsuń
  16. Na mydło z borowiną na pewno się skuszę i do tego kiedyś zakupię te różane, bo na pewno obłędnie pachnie :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Zwykle używam naturalnych mydeł do mycia twarzy. Raz w tygodniu, do oczyszczenia skóry

    OdpowiedzUsuń
  18. ja swego czasu w ogóle nie zwracałam uwagi na skład, na to, ze może mieć zły wpływ na moją cerę. Dobrze,że od pewnego czasu zaczęłam zwracać. Jeśli chodzi o mydła, to w tej kwestii stawiam na naturalne - są najlepsze. Miłego weekendu!

    OdpowiedzUsuń
  19. Przyznam, że raczej nigdy nie korzystałam z mydła do mycia twarzy, stawiam raczej na żele, mgiełki czyszczące czy płyny micelarne. Porady co do składów jednak przydadzą się zawsze. Ostatnio mam zbyt suchą cerę, co nigdy wcześniej się nie zdarzało. Może to wina jakiejś zmiany właśnie w kosmetykach...

    Miye's Imaginations 🖤

    OdpowiedzUsuń
  20. Ciekawe to mydełko na celulit hmm ciekawe ile bym musiała stosować aby była poprawa. Wystarczy się na mydlić takim mydłem i spłukać czy odczekać kilka min?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja sie namydlam cała, zaczynam od nóg i od razu spłukuję ;)

      Usuń
  21. Kochana masz chyba złą godzinę na blogu mój komentarz dałam po 12:23 a piszę że o 03:23

    OdpowiedzUsuń
  22. Akurat mydełka nie używam :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Aż zaczęłam żałować ze nie mam wanny :/

    OdpowiedzUsuń
  24. Dawniej używałam zwykłych mydeł w kostce. Teraz uwielbiam mydła naturalne szczególnie te z borowiną. O dziwo zaczęłam też zwracać uwagę na skład. Dobre mydło to podstawa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie. Cieszę się, że zwracasz uwagę na skład :)

      Usuń
  25. Zamówiłam już to mydło z borowiną, jestem ciekawa jak się u mnie sprawdzi:)

    OdpowiedzUsuń
  26. Hello, thanks for the information.

    OdpowiedzUsuń
  27. coraz częściej wybieram naturalne, proste receptury...

    OdpowiedzUsuń
  28. Oczywiście zwracam uwagę na skład produktu, którym myję twarz i szczerze mówiąc nie jestem przekonana do mydeł. Wolę żele lub pianki, chociaż za piankami też nie przepadam, ale to dlatego, że zawsze mam ja na oczach i ustach haha :D
    Fajny i pomocny wpis ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :) Mydła też są dobre w oczyszczaniu twarzy tylko trzeba pamiętać potem o wyrównaniu ph skóry.

      Usuń
  29. To, co stosujemy na naszą skórę czy włosy ma ogromne znaczenie dla zdrowia naszego organizmu w przyszłości. Konwencjonalne kosmetyki oparte są na sztucznie pozyskiwanych składnikach, konserwantach i substancjach, które więcej szkodzą, niż pomagają.

    OdpowiedzUsuń