Syryjski skarb natury- mydło z Aleppo

10.12.16

Hallo

Ostatnio weszła moda na mydła syryskie z Aleppo. Dzięki e-Fiore otrzymałam do testów mydło z Aleppo 22% i mogę wyrazić swoją opinię na temat tego produktu.
Zacznijmy od początku. Każdy z nas chyba wie gdzie leży Syria (przyp.leży nad Morzem Śródziemnym, obok Turcji i Libanu), a Aleppo jest jednym z miast położonym w północnej części Syrii.
Luty i marzec są jedynymi miesiącami w roku kiedy możemy wytworzyć mydło z Aleppo. Najładniejsze oliwki są ręcznie zbierane i tłoczone na zimno. Uzyskaną oliwę z oliwek podgrzewa się w specjalnym miejscu przez kilka dni, dodając stopniowo wodę morską. Pod koniec tego procesu dodaje się olej laurowy w odpowiedniej ilości ( w moim przypadku jest to 22%). Następnie płynną masę wylewa się do specjalnych pojemników i się je suszy w naturalny sposób. Kolejnym krokiem jest krojenie mydła w kostki, przybicie specjalnej pieczątki. Ostatnim etapem powstawania mydła jest wywiezienie ich do specjalnych pomieszczeń na pustyni i pozostawienie ich tam przez 9 miesięcy a nawet 2 przez 2 lata. Po tym czasie mydło jest gotowe i trafia ono do sklepu, a później do naszych domów, a konkretniej łazienek.
  

 February and March are the only months of the year when we can produce soap Aleppo. The most beautiful olives are hand-picked and cold pressed. The resulting olive oil is heated in a special place for several days, gradually adding seawater. At the end of this process, laurel oil is added in an appropriate amount (in my case it is 22%). Subsequently the liquid mass was poured into special containers and they are dried naturally. The next step is cutting the soap cube, fasten special stamps. The final stage of the formation of soaps is their deportation to special rooms in the desert and leave them there for nine months and even 2 by 2 years. After this time the soap is ready and it goes to the store, and then to our homes, and more specifically the bathrooms.

  Opis producenta: 

 Główne składniki Mydła z Aleppo to dwa rodzaje olejów – oliwa z oliwek oraz olej laurowy, roślin o magicznym znaczeniu. Oliwkowe drzewo uznawano przed wiekami za symbol pokoju i dobrobytu, wierzono także w magiczne, oczyszczające i chroniące przed złem działanie laurowych liści. Oliwa z oliwek nie bez powodu nazywana jest już od czasów starożytnych „płynnym złotem”. Zawiera zestaw odżywczych witamin, które wnikając w głąb naskórka, pomagają zachować urodę i blask. Witamina E, naturalny przeciwutleniacz, zapewnia ochronę przed zgubnym działaniem warunków atmosferycznych, zanieczyszczeń środowiska i upływu czasu. Witamina A działa kojąco na zmęczoną i podrażnioną skórę. Olej laurowy wykazuje działanie antyseptyczne – stosowany jest jako naturalny środek leczniczy, skutecznie zmniejszający stany zapalne skóry, ułatwiający gojenie się ran, pomaga także pozbyć się trądziku oraz łupieżu. To on nadaje mydłu z Aleppo charakterystyczną, subtelną woń. Kombinacja tych dwóch składników umożliwia odnowienie naturalnego płaszcza ochronnego skóry, który jest narażony na szkodliwy wpływ podrażniających skórę czynników zewnętrznych.

Moja opinia:

Uwielbiam zapach mydła z Aleppo. Nawet nie musiałabym nanosić balsamu do ciała, ale niestety jest to konieczne. Po kąpieli najlepiej wmasować w ciało jakieś naturalne masło lub jak macie chwilę dla siebie to możecie nałożyć naturalny olejek do ciała np.: arganowy.
Mydło świetnie się pieni, za każdym razem pięknie pachnie. Nadaje się do codziennego mycia skóry, tej normalnej jak i dotkniętej różnymi problemami. Posiadaczki normalnej skóry mogą wybrać mydło z niższą zawartością oleju laurowego. Osoby z problemami skórnymi typu : trądzik, łuszczyca powinny wybrać mydło z 50% zawartością oleju laurowego. 


Po umyciu się tym mydłem ciało jest gładkie, nawilżone, bardziej jędrne. Pomaga na podrażnienia po depilacji oraz zapobiega wrastaniu włosków. Nadaje się do higieny intymnej oraz można nim myć włosy. Zapobiega powstawaniu łupieżu i zmniejsza przetłuszczanie się włosów. Jak widzicie ma bardzo dużo zastosowań i świetnie radzi sobie z różnymi problemami skórnymi.
Wystarcza na bardzo dużo myć. Nie jestem w 100% pewna, ale słyszałam, że wystarcza na jakieś 500 myć!! Kolejnym jego atutem jest piękny wygląd . Aż ma się ochotę po nie sięgnąć i otulić się delikatną pianą i pięknym zapachem. 
Zapraszam Was do sklepu e-Fiore  gdzie jest duży wybór mydeł z Aleppo, więc każdy z Was najdzie tam coś dla siebie :) 

Co sądzicie o tym mydle? Używałyście już je ?  Czekam na Wasze komentarze :) 

Dziękuję firmie e-Fiore za możliwość testowania mydełka :) 

Have a nice weekend

Może Cię również zainteresować

45 komentarze

  1. Odzwyczaiłam się od kostek myjących na rzecz żeli. Jakiś czas temu miałam mydełko laurowe z dodatkiem Aleppo, dobrze oczyszczało i zapach był super- bardzo kadzidlany :) Zapraszam na najnowszy wpis!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja dawniej używałam żeli pod prysznic, ale odkąd używam mydła z Aleppo to nie zamieniłabym go na nic innego :)

      Usuń
  2. Nie miałam jeszcze tego mydełka, ale chętnie przetestuję :)

    https://fasionsstyle.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Lovely post dear! Have a great weekend! xx

    OdpowiedzUsuń
  4. Interesting post!
    xx

    http://www.mybeautrip.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie znam tych mydełek , ale jestem bardzo ich ciekawa
    https://mylifeiswonderful9.blogspot.com/2016/12/winter-inspirations.html

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie słyszałam nigdy o tym mydle ale muszę przyznać chętnie, bym przetestowała ♥ ciekawi mnie ten zapach :)
    Mój Blog

    OdpowiedzUsuń
  7. Jeszcze nie używałam takiego mydła, ale w sumie ma wiele zastosowań, więc chyba jest warte wypróbowania. ;)
    Udanego weekendu!

    nastolatka-marzycielka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam to mydło i też polecam:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Uwielbiam naturalne mydła, a w szczególności takie, którymi oprócz ciała można myć także włosy ! :)
    http://wazkowa.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. Używałam kiedyś tego mydła, ale miałam po nim starszny wysyp, że zrezygnowałam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może źle dobrałaś zawartość oleju laurowego do problemów związanych z Twoją skórą.

      Usuń
  11. I don't know this soap but it sounds really good.
    Have a nice Sunday

    OdpowiedzUsuń
  12. nie zachęca...biorąc pod uwagę że tam wojna ...Ale może kiedyś przetestuję kto wie ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wojna to sprawa polityczna. Mydełko jest naprawdę świetne i zachęcam Cię do zakupu :)

      Usuń
  13. Odpowiedzi
    1. Ja dawniej też nie używałam takich mydeł, ale teraz się do niego przekonałam. Zajmuje mniej miejsca niż żel pod prysznic, nie wyleje się podczas podróży i mogłabym jeszcze wiele takich zalet wymieniać :)

      Usuń
  14. un trabajo espectacular!
    Muchas gracias por tu comentario en mi blog amor, te espero por mi nuevo post, un besazo de:
    http://patriciasanchezsttylestreet.blogspot.com.es/

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie słyszałam o tych mydełkach.
    www.sylwiaszewczyk.com

    OdpowiedzUsuń
  16. Aleppo bardzo dobre na łuszczycę :)

    OdpowiedzUsuń
  17. ja uzuwam zeli do mycia z the body shopa i jestem jak najbardziej zadowolona ;) cenie sobie naturalne skladniki w kosmetykach :)


    http://www.justemsi.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dawniej też uzywałam żeli pod prysznic, ale odkąd wypróbowałam to mydło to już tylko je używam :)

      Usuń
  18. Słyszałam wiele pozytywnego o tym mydle. Jeszcze go nie miałam, ale myślę, że w najbliższej przyszłości sobie takie zakupię.

    OdpowiedzUsuń
  19. Nice pictures!
    Thank you for your comment on my blog! I appreciate this!
    Have a nice day,
    Natallia
    www.genevainspiration.com

    OdpowiedzUsuń
  20. bardzo lubię naturalne mydełka, również i tego używałam :-)

    OdpowiedzUsuń