Hi
Wiem, że już mamy późną jesień, ale u mnie w domu jeszcze w nocy latał mi koło ucha komar. Czy u Was tez tak jeszcze jest, czy tylko u mnie zachowały się ostatnie sztuki ? Jeśli ktoś z Was tak jeszcze ma i na nieszczęście ugryzł go komar to przychodzę z pomocą :) Od dwóch miesięcy testuje chitozsan naturalny.
Chitozan sun naturalny
Opis produktu :
Produkt ten ma głównie działanie ochronne, nawilżające i regenerujące. Znakomicie łagodzi oparzenia słoneczne, chroni przed poparzeniem, nawilża wysuszoną skórę przez tworzenie na niej warstwy ochronnej przed słońcem. Dodatkowo produkt ten nie zawiera konserwantów, silikonów, SLS, glikoli, gliceryny, związków zapachowych, barwników czy karbomeru. Został on opracowany przez naukowców z Politechniki Gdańskiej z wykorzystaniem unikalnej technologii na bazie hydrożelu chitozanu.
Kupić go możecie tutaj : chitozan naturalny
Moja opinia :
Chitozan naturalny znajduje się w butelce pod ciśnieniem. Na początku jego konsystencja przypomina piankę do mycia twarzy, a po kilku sekundach zamienia się w postać ciekłą. Wtedy też można go z łatwością rozprowadzić po skórze. Dosyć szybko zasycha na skórze i dobrze się wchłania. Jest bardzo wydajny, wystarczy niewielka ilość pianki (taka jak na zdjęciu powyżej), aby posmarować całą twarz. Jest bezwonny, nie barwi skóry, nie uczula.
Chitozan naturalny stosowałam przeważnie po ukąszeniach owadów. Jestem taką osobą, która stara się nie drapać miejsca ukąszenia, ale czasami było tak, że bardzo mi przeszkadzało to odczucie po ukąszeniu. Po kilku sekundach nie czułam już nic, jak ręką odjął :) Chitozan pomógł mi też po oparzeniach słonecznych, tych delikatnych. Posmarowałam nim zaczerwienioną skórę i przestała piec po kilku minutach. Używałam go przez kilka dni i z każdą kolejną dawką skóra była mniej zaczerwieniona, nie piekła i nie schodziła mi skóra - o dziwo, bo zawsze mi schodzi, gdy przesadzę ze słońcem. Raz w miesiącu nakładałam go na buzię, gdy zrobiło mi się na niej takie zgrubienie skórne, na którym gromadził się podkład i wyglądało to nieestetycznie. Chitozan również na to mi pomógł. Jest skuteczny przy podrażnieniach po depilacji. Od razu niweluje swędzenie i zaczerwienienie. Polecam go każdemu kto ma bardzo suchą skórę, poparzyło go słońce lub został pogryziony przez owady. Warto mieć taki produkt w swojej apteczce.
Chitozan naturalny stosowałam przeważnie po ukąszeniach owadów. Jestem taką osobą, która stara się nie drapać miejsca ukąszenia, ale czasami było tak, że bardzo mi przeszkadzało to odczucie po ukąszeniu. Po kilku sekundach nie czułam już nic, jak ręką odjął :) Chitozan pomógł mi też po oparzeniach słonecznych, tych delikatnych. Posmarowałam nim zaczerwienioną skórę i przestała piec po kilku minutach. Używałam go przez kilka dni i z każdą kolejną dawką skóra była mniej zaczerwieniona, nie piekła i nie schodziła mi skóra - o dziwo, bo zawsze mi schodzi, gdy przesadzę ze słońcem. Raz w miesiącu nakładałam go na buzię, gdy zrobiło mi się na niej takie zgrubienie skórne, na którym gromadził się podkład i wyglądało to nieestetycznie. Chitozan również na to mi pomógł. Jest skuteczny przy podrażnieniach po depilacji. Od razu niweluje swędzenie i zaczerwienienie. Polecam go każdemu kto ma bardzo suchą skórę, poparzyło go słońce lub został pogryziony przez owady. Warto mieć taki produkt w swojej apteczce.
Skład :
- Aqua- woda
- D-Panthenol- d-pantenol
- Chitosan- chitosan, pozyskiwany jest z chityny, czyli pancerzyków skorupiaków morskich, w budownie chemicznej podobny do kwasu hialuronowego
- Carbon Dioxide - dwutlenek węgla
Teraz jest promocja na chitozan naturalny, a przy zakupie 3 sztuk wysyłka gratis !!!
1. Znacie chitozan naturalny ?
2. Używałyście tego produktu ?
3. Jakie są Wasze sposoby łagodzące ugryzienia komarów czy innych owadów?
Have a nice day
