Hi
Herbata ma bardzo ciekawą nazwę. Jak się okazało to powstał nawet film o takim samym tytule. Jest to komedia romantyczna, ale nie melodramat. Polecam ją sobie oglądnąć :)
Herbatka niestety nie ma nic wspólnego z tym filmem, ale za to ma bardzo ciekawy skład. Zawiera liście czarnej herbaty, ziarna kawy oraz płatki jaśminu. Płatki jaśminu są prawdziwe, więc za to duży plus (kiedyś kupiłam herbatę jaśminową, która była nim tylko aromatyzowana - była zupełnie inna w smaku). Ziaren kawy nie ma tam za dużo, co tez jest dużym plusem, ponieważ czarna herbata tez zawiera w sobie kofeinę, więc spokojnie jedno ziarenko kawy wystarczy na filiżankę.
Herbata ta posiada ciemną barwę, jest dosyć silna w smaku z delikatną nutką jaśminu. Polecam ją pić zamiast kawy, lub gdy potrzebujecie silnego pobudzenia. Można dodać do niej kilka ziarenek anyżu czy goździki. Kupić ją możecie tutaj : oświadczyny po irlandzku
1. Znacie sklep Pożegnanie z Afryką ?
2. Za co lubicie ten sklep ?
3. Która herbatka Wam najbardziej przypadła do gustu ?
Have a nice day
Gdy na polu temperatura robi się co raz niższa i spada poniżej zera to wtedy lubię zaparzyć sobie zwykłą herbatę z aromatycznymi dodatkami w postaci : goździków, cynamonu, anyżu, płatków róży, płatków słonecznika, itp. Wtedy mogę zacząć czytać moją ulubioną książkę (teraz jest nią "Jesienna miłość " Sparksa) i się zrelaksować. Dwie herbatki mają dużo dodatków i jeśli chcecie to możecie dodać jedną przyprawę np.: goździk, a pozostałe dwie mają malutko składników i możecie je pić same lub z dodatkiem wielu przypraw korzennych na rozgrzanie :D Herbatki te możecie kupić w sklepie : Pożegnanie z Afryką sklep
Taka jeszcze jedna uwaga dotycząca herbaty czarnej. Produkt ten zawiera dużo szczawianów i aby przeniknęło ich jak najmniej do naparu, to herbatkę powinno się parzyć nie więcej niż 3 minuty !!! Szczawiany w nadmiernej ilości powodują m. in. kamienie nerkowe i osteoporozę. Jeśli oczywiście napijecie się herbaty czarnej raz na kilka dni lub jedną dziennie to nic się nie stanie
Rosa Hue Cha
Moja opinia :
Rose Hua Cha to czarna herbata z dodatkiem pachnących płatków róży. Płatki te pachną tak pięknie jakby dopiero co zostały zerwane. Pijąc tą herbatę mogłam się przenieść myślami do pięknego różanego ogrodu, gdzie na każdym kroku czuć ten piękny, różany zapach. Od razu przypomniała mi się prawdziwa różana marmolada, którą tak uwielbiam. Niestety nie mam teraz na nią przepisu, więc jakby ktoś z Was miał jakiś sprawdzony to podeślijcie mi go w komentarzu lub w postaci linka.
Herbatkę tą zalewałam wrzątkiem i patrzyłam przez 2-3 minuty. Po tym czasie dodawałam miodu, a czasami jak miałam ochotę to wrzuciłam tez kawałek laski cynamonu.
Herbata jest delikatna w smaku, ma jasną, herbacianą barwę i bardzo ładnie pachnie różą. W sam raz na jesienne czy zimowe wieczory. Kupić ją możecie tutaj : herbata różana Roda Hua Cha
Miasto Aniołów
Moja opinia :
Herbata o cudownej nazwie Miasto Aniołów składa się z liści czarnej herbaty, ciasteczek o smaku włoskich amarettini, migdałów, cynamonu i skórki pomarańczowej.
Ta herbata posiada ciemniejszą barwę niż ta różana, w smaku jest słodka. Wystarczy zasypać łyżeczkę herbaty i zalać ją wrzątkiem, a po 3 minutach wyciągnąć susz. Możecie dodatkowo wrzucić do herbaty ciasteczko w całości lub można je pokruszyć. Herbatka nabierze wtedy tajemniczego smaku. Jeśli chcecie to możecie do niej dodać kawałek laski cynamonu, aby jeszcze lepiej poczuć jej smak. Polecam ja szczególnie zimową porą, gdy potrzebujemy rozgrzania oraz gdy mamy ochotę na coś słodkiego. Kupić ją możecie tutaj : Miasto Aniołów
Pod słońcem Toskanii
Moja opinia :
Herbatka ta również zawiera w sobie liście czarnej herbaty, a dodatkowo znaleźć w niej można płatki słonecznika oraz płatki i pąki róż. Zdecydowanie więcej jest róży niż słonecznika. Dzięki niej można przenieść się do słonecznej i ciepłej Toskanii, do kwitnących róż i słoneczników.
Herbata posiada jasną barwę, ciekawy smak, można wyczuć w niej delikatną nutkę róży i dlatego nie dodawałabym do niej żadnych przypraw, aby nie zabić tego smaku. Można dodać do niej delikatnego miodu, jeśli lubicie słodką herbatę. Należy zalać ja wrzątkiem i parzyć przez 2-3 minuty. Według mnie można ją pić przez cały rok. Kupić ją możecie tutaj : pod słońcem Toskanii
Oświadczyny po irlandzku
Moja opinia :Herbata ma bardzo ciekawą nazwę. Jak się okazało to powstał nawet film o takim samym tytule. Jest to komedia romantyczna, ale nie melodramat. Polecam ją sobie oglądnąć :)
Herbatka niestety nie ma nic wspólnego z tym filmem, ale za to ma bardzo ciekawy skład. Zawiera liście czarnej herbaty, ziarna kawy oraz płatki jaśminu. Płatki jaśminu są prawdziwe, więc za to duży plus (kiedyś kupiłam herbatę jaśminową, która była nim tylko aromatyzowana - była zupełnie inna w smaku). Ziaren kawy nie ma tam za dużo, co tez jest dużym plusem, ponieważ czarna herbata tez zawiera w sobie kofeinę, więc spokojnie jedno ziarenko kawy wystarczy na filiżankę.
Herbata ta posiada ciemną barwę, jest dosyć silna w smaku z delikatną nutką jaśminu. Polecam ją pić zamiast kawy, lub gdy potrzebujecie silnego pobudzenia. Można dodać do niej kilka ziarenek anyżu czy goździki. Kupić ją możecie tutaj : oświadczyny po irlandzku
1. Znacie sklep Pożegnanie z Afryką ?
2. Za co lubicie ten sklep ?
3. Która herbatka Wam najbardziej przypadła do gustu ?
Have a nice day