Obecnie co raz więcej osób stawia na naturalną pielęgnację. Zwracają uwagę na dobry skład, bez SLS, SLES, parabenów, sztucznych barwników, GMO. Niektórzy jednak sięgają dalej i wybierają takie kosmetyki, które nie zanieczyszczają środowiska, czyli znajdują się w słoiczkach wykonanych ze szkła zamiast plastiku, wybierają produkty, które nie były testowane na zwierzętach oraz których produkcja nie zaszkodziła środowisku.

W skład zestawu wchodzą trzy mini produkty : szampon, maska i lakier. Szampon Colore Brillante przeznaczony jest do każdego rodzaju włosów farbowanych. Zawiera kompleks Multi Reflex System, czyli wyciąg z czarnej borówki,  wyciąg z pestek wiśni pospolitej oraz filtry UV. Dzięki temu włosy przez dłuższy czas zachowują piękny kolor i blask. Szampon nie zawiera silnych substancji myjących takich jak SLS, SLES przez co farba nie jest wypłukiwana z włosów i dłużej się na nich utrzymuje.

Maska Colore Brillante również przeznaczona jest do wszystkich typów włosów farbowanych. Zawiera kompleks Multi Reflex System, czyli wyciąg z czarnej borówki,  wyciąg z pestek wiśni pospolitej oraz filtry UV. Dzięki temu włosy przez dłuższy czas zachowują piękny kolor i blask. Dodatkowo maska chroni włosy przed działaniem czynników zewnętrznych, wygładza i zamyka łuski włosa oraz zawiera woski i olejki kosmetyczne. Lakier do włosów and vamp spray nie pozostawia brzydkiego osadu na włosach, jest szybkoschnący, zapewnia mocne i długie utrwalenie. Zestaw ten możecie kupić tutaj : zestaw mini Colore Brillante Kemon

Lakier do włosów mocny and vamp spray mocno utrwala włosy, daje natychmiastowy efekt i zapewnia trwałą fryzurę na długie godziny.

Moja opinia :
Szampon Colore Brillante znajduje się w bardzo ładnej buteleczce wykonanej trzciny cukrowej i dzięki temu jest biodegradowalne, czyli ulegają szybkiemu rozkładowi i nie wydzielają przy tym szkodliwych substancji dla środowiska. Opakowanie jest w przyjemnej kolorystyce i kojarzy się z ekologią. Szampon ma nie zbyt gęstą konsystencję, jest on barwy różowej i pachnie delikatnie borówkami i wiśniami. Pieni się całkiem dobrze, mimo że nie zawiera SLS, SLES tylko łagodne substancje myjące. Nie podrażnia skóry głowy, nie uczula, za to bardzo dobrze ją oczyszcza i nie powoduje nadmiernej produkcji łoju (włosy nie są tłuste kilka godzin po myciu). Nie nasilił się po nim łupież. Trochę szkoda, że jest mało substancji naturalnych w składzie. Kosmetyk może być stosowany przez wegan.

Maska Colore Brillante znajduje się w bardzo ładnej tubie o pojemności 75 ml, która jest wykonana z biodegradowalnej trzciny cukrowej. Jak na maskę ma dosyć rzadką konsystencję, powiedziałabym raczej, że może pełnić rolę odzywki. Ma różowy kolorek i bardzo ładnie pachnie borówka i wiśnią. Na włosach trzymałam ją jakieś 10 minut. Dzięki niej włosy były nawilżone, miękkie, gładki i błyszczące. Faktycznie łuski włosów były bardziej domknięte, a kolor utrzymywał się na włosach o dwa tygodnie dłużej niż powinien. Maska ta może być stosowana przez wegan. Plus za dobry skład i zastosowania naturalnych substancji.

Lakier do włosów znajduje się w bardzo ładnym, różowym opakowaniu z srebrną, błyszczącą zatyczką. Bardzo dobrze się rozpyla i rozprowadza na włosach. Włosy po nim nie są sklejone, ani zbyt sztywne, ale kształt fryzury utrzymuje się przez kilka godzin. Jak na lakier do włosów to bardzo ładnie pachnie kwiatami. Duży plus też za skład, ponieważ pierwszy raz się spotkałam, żeby w lakierze do włosów były naturalne substancje pielęgnacyjne.



Skład szamponu :

• Aqua- woda
• Sodium C14-16 Olefin Sulfonate- średnio drażniąca substancja myjąca  
• Sodium Cocoamphoacetate- łagodna substancja myjąca 
• Acrylates/C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer- stabilizator emulsji
• Triethanolamine- regulator pH
• Phenoexyethanol- fenoksyetanol, konserwant
• Cocamidopropyl Betaine- łagodna substancja myjąca
• Caprylyl Glycol- glikol kaprylowy, nośnik substancji aktywnych
• PEG 12 Dimethicone- wygładza, zmiękcza włosy
• Dicaprylyl Ether- eter dwuoktylowy, zmiękcza i wygładza włosy
• Lauryl Alcohol- alkohol laurylowy, substancja myjąca, zapobiega też rozwarstwieniu się emulsji, substancja pozyskiwana z oleju kokosowego lub palmowego
• Polysilicone 19- filtr chroniący włosy przed promieniowaniem UV
• Dipropylene Glycol- nośnik substancji zapachowych
• Glycol Distearate- substancja myjąca 
• Bitter Cherry Seed Oil- olej z pestek wiśni, nawilża, wygładza
• PEG 8 Esters- emolient
• Vaccinium Myrtillus Fruit Extract- ekstrakt z soku borówki czarnej, wygładza, rozjaśnia
• Propylene Glycol- glikol propylenowy, rozpuszczalnik substancji nierozpuszczalnych w wodzie
• Guar Hydroxypropyltrimonium Chloride- zagęstnik emulsji, regulator lepkości
• Polyquaternium 10- zmiękcza włosy i zapobiega ich elektryzowaniu
• Laureth 4- składnik myjący, pianotwróczy, może uwalniać szkodliwy dioksan
• DMDM Hydantoin- konserwant, może powodować alergie
• Disodium EDTA- konserwant, wiąże metale ciężkie
• Citrus Aurantium Bergamia Oil- olejek eteryczny z bergamotki
• Cl 45100- czerwień kwasowa, czerwony barwnik syntetyczny
• Cl 42090- błękit brylantowy, barwnik syntetyczny
• Parfum- zapach
• Limonene- limonen, imituje zapach skórki pomarańczowej/cytrynowej, występuje naturalnie w olejku pomarańczowym, silny alergen
• Linalool- linalol, imituje zapach konwalii, występuje naturalnie w olejku lawendowym, może wywołać alergie
• Coumarin- kumaryna, imituje zapach siana, występuje naturalnie w storczykach, silny alergen

1. Znacie te produkty ?

2. Używałyście tych produktów lub innych z serii ACTYVA ?

3. Możecie polecić jakąś inną firmę, która też dba o środowisko przy produkcji kosmetyków ?

Have a nice Friday

Blond to mój naturalny kolor włosów. Ogólnie staram się o nie dbać, dobrze się odżywiam i staram się ich nie rozjaśniać, ograniczyłam do niezbędnego minimum prostownicę, lokówkę czy suszarkę. Teraz są już w lepszym stanie niż były dawniej oraz w końcu są dłuższe niż tylko do ramion. Niestety moje włosy sa wysokoporowate, czyli wyglądają na bardzo suche i puszące się. Długo szukałam jakiś naturalnych produktów do pielęgnacji włosów, które by lekko rozjaśniły moje blond włosy, dobrze je oczyściły, ale nie doprowadziły do wysuszenia oraz z dobrym składem. No i w końcu znalazłam w sklepie BasicLab :) 

Szampon ten przeznaczony jest do pielęgnacji włosów blond, tych naturalnych jak i farbowanych. Wydobywa z nich naturalne, blond refleksy oraz rozjaśnia je i nabłyszcza. Niweluje też żółty kolor po farbowaniu. Kupić go możecie tutaj : szampon do włosów blond

Szampon znajduje się w ciemnej, plastikowej buteleczce z pompką. Bardzo łatwo można go wydobyć z pojemniczka. Szampon ma odpowiednią konsystencję, nie za gęstą i nie za rzadką, trochę przypomina lekki krem. Kolor szamponu jest niebieski, ale spokojnie, nie farbuje on włosów :) Ma też ładny zapach, taki świeży. Na moje włosy, które sięgają za łopatki i są dosyć rzadkie wystarczyło 4 naciśnięcia pompki (4 porcje produktu). Pieni się dosyć dobrze, lecz nie zawiera SLS, SLES. Bardzo dobrze oczyszcza skórę głowy, nie doprowadzając przy tym do jej nadmiernego przetłuszczania, jak w przypadku szamponów z mocnymi środkami powierzchniowo-czynnymi (SLS, SLES). Skład tego szamponu jest bardzo dobry, silne detergenty zostały zastąpione tymi o łagodnym działaniu.

Skład :

• Aqua- woda
• Disodium Laureth Sulfosuccinate- łagodna substancja myjąca 
• Cocoamidopropyl Betaine- łagodna substancja myjąca 
• Triethanolamine- regulator pH kosmetyku
• Citric Acid- kwasek cytrynowy
• Lauryl Glucoside- poliglukozyd laurowy, łagodna substancja myjąca 
• Glycerin- gliceryna
• Acrylates Copolymer- kopolimer akrylowy, substancja wygładzająca, zostawia film na skórze
• Magnesium Aspartate- asparaginian magnezu, pozwala innym składnikom wniknąć w skórę głowy
• Zinc Gluconate- glukonian cynku, reguluje wydzielanie sebum
• Copper Gluconate- glukonian miedzi, substancja regenerująca 
• Aloe Barbadensis Leaf Juice- sok z liści aloesu
• Chamomilla Recutita Flower Extract- olejek eteryczny z koszyczków rumianku
• Camelia Sinensis Leaf Extract- wyciąg z liści zielonej herbaty
• Vitis Vinifera Fruit Extract- ekstrakt z winogron
• Guar Hydroxypropyltrimonium Chloride- ułatwia rozczesywanie włosów, tworzy na nich ochronną powłokę
• Polyquaternium 1- zapobiega elektryzowaniu się włosów
• Coco Glucoside- poliglukozyd kwasów oleju kokosowego, łagodna substancja myjąca
• Glycol Distearate- substancja myjąca 
• Propylene Glycol- glikol propylenowy, rozpuszczalnik substancji nierozpuszczalnych w wodzie, 
• Dimethicone- dimetikon, olej silikonowy, regulator lepkości
• Sodium Benzoate- benzoesan sodu, konserwant
• Potassium Sorbate- sorbinian potasu, konserwant
• Acid Violet 43- fioletowy barwnik, nie jest stosowany w kosmetykach naturalnych, może tworzyć anilinę, która jest rakotwórcza
• Parfum- zapach

Na zielono są oznaczone substancje naturalne, na pomarańczowo witaminy i minerały, na czarno substancje neutralne lub mało szkodliwe, na niebiesko konserwanty i emulgatory sztucznego pochodzenia, a na czerwono substancje szkodliwe które powodują mocne uczulenia, są toksyczne lub rakotwórcze.

Opis produktu :

Odżywka te przeznaczony jest do pielęgnacji włosów blond, tych naturalnych jak i farbowanych. Wydobywa z nich naturalne, blond refleksy oraz rozjaśnia je i nabłyszcza. Niweluje też żółty kolor po farbowaniu. Odżywka nadaje się do codziennego stosowania. Kupić ją możecie tutaj : odżywka do włosów blond

Moja opinia :

Odżywka również znajduje się w ciemnej, plastikowej butelce z pompką. Odżywka również ma niebieski kolor, ale to dlatego żeby niwelować żółty odcień z farbowanych na blond włosów oraz po to, aby wydobyć z nich naturalne blond refleksy. Konsystencja jest gęstsza od szamponu, odżywka dobrze się rozprowadza na włosach, na moich wystarczyły dwie porcje produktu. Po zastosowaniu tej odżywki nie miałam problemu z rozczesaniem włosów, ponieważ były one gładkie, miękkie i lśniące. Odżywka ta nadała moim włosom naturalne blond refleksy, a tam gdzie były one rozjaśniane to zneutralizowała żółty kolor i pasemka włosów są w chłodnym kolorku.

Skład :

• Aqua- woda
• Cetearyl Alcohol- alkohol cetearylowy, składnik konsystencjotwórczy
• Behentrimonium Chloride- substancja myjąca 
• Glycerin- gliceryna, substancja nawilżająca
• Isopropyl Myristate- rozpuszczalnik substancji zapachowych
• Gluconolactone- glukonolakton, nawilża, łagodzi podrażnienia
• Butyrospermum Parkii Butter- masło Shea, zmiękcza i wygładza włosy
• Caprylic/Capric Triglyceride- substancja otrzymywana z oleju kokosowego i glicerydu, zmiękcza i nawilża włosy
• Inula Crithmoides Leaf/Flower Extract-
• Magnesium Aspartate- asparaginian magnezu, pozwala innym składnikom wniknąć w skórę głowy
• Zinc Gluconate- glukonian cynku, reguluje wydzielanie sebum
• Copper Gluconate- glukonian miedzi, substancja regenerująca 
• Calcium Gluconate- glukonian wapnia, stabilizator formuły kosmetyku
• Aloe Barbadensis Leaf Juice- sok z liści aloesu
• Camelia Sinsesis Leaf Extract- wyciąg z liści zielonej herbaty
• Chamomilla Recutita Flower Extract- olejek eteryczny z koszyczków rumianku
• Vitis Vinifera Fruit Extract- ekstrakt z winogron
• Quaternium 80- zapobiega elektryzowaniu sie włosów, 
• Isopropyl Alcohol- alkohol izopropylowy, emolient
• Glyceryl Stearate SE- stearynian glicerolu, substancja konsystencjotwórcza
• Citric Acid- kwas cytrynowy, regulator pH
• Propylene Glycol- glikol propylenowy, rozpuszczalnik substancji nierozpuszczalnych w wodzie, 
• Pentylene Glycol- glikol pentynelowy, substancja nawilżająca, zapobiega wysychaniu kosmetyku
• Sodium Benzoate- benzoesan sodu, konserwant
• Acid Violet 43- fioletowy barwnik, nie jest stosowany w kosmetykach naturalnych, może tworzyć anilinę, która jest rakotwórcza
• Parfum- zapach

Na zielono są oznaczone substancje naturalne, na pomarańczowo witaminy i minerały, na czarno substancje neutralne lub mało szkodliwe, na niebiesko konserwanty i emulgatory sztucznego pochodzenia, a na czerwono substancje szkodliwe które powodują mocne uczulenia, są toksyczne lub rakotwórcze.

Wybieracie się w weekend na EKOtyki ? Ja będę tam w sobotę. Takie targi to raj dla wielbiciela nie tylko kosmetyków naturalnych, ale i naturalnej żywności czy ekologicznych ziół oraz kwiatów, ponieważ w tym roku w Pałacu Czeczotka w Krakowie odbywają się również targi roślin. Jestem z tego powodu bardzo zadowolona, ponieważ chciałam sobie kupić jakieś ładne kwiatki do mojego nowego mieszkanka oraz kilka sztuk zdrowych ziół :) Na ostatnich targach, które odbyły się w lutym tego roku kupiłam sobie kilka kosmetyków oraz prawdziwa konfiturę z płatków róży.

Poniżej macie listę wystawców na marzec 2019 oraz możecie obok nich kliknąć i przeczytać recenzje na temat danego kosmetyku, który testowałam z tej firmy. Dzięki temu będziecie wiedzieli co można kupić, a czego lepiej unikać, ponieważ jak wejdziecie na te targi to uwierzcie mi, że będziecie chcieli kupić wszystko. Wszystkie kosmetyki są piękne, zapach jest cudowny, raj dla zmysłów.

Lista wystawców na EKOtyki 2019 :

1. Będziecie na EKOtykach?

2. Co zamierzacie kupić ?

3. Czy mieliście, któryś z tych kosmetyków co ja ? 

Have a nice day 

W dzisiejszym poście podam Wam  przepis na produkt przeznaczony do oczyszczania twarzy. Kosmetyk ten jest łatwy i szybki w przygotowaniu i co najważniejsze jest bez konserwantów i innych szkodliwych dodatków. Półprodukty potrzebne do wykonania tego kosmetyku możecie kupić w zielarni i w sklepie internetowym z kosmetykami naturalnymi Leafy

Glinka ta przeznaczona jest do stosowania do porannego jak i wieczornego oczyszczania twarzy. Usuwa nagromadzone w ciągu dnia zanieczyszczenia i sebum. Płatki owsiane i zioła ukoją cerę, usuną martwy naskórek i pozostawią cerę miękką i gładką.

Wykonanie :

Zmiel suszone zioła i płatki owsiane w ręcznym młynku do kawy lub kup w zielarni już pokruszone zioła, a w sklepie ze zdrową żywnością mąkę owsianą. Przesyp je do miseczki i połącz z białą glinką. Dodaj do tego wodę destylowaną, wodę różaną lub mleko oraz olejek z dzikiej róży lub z pestek truskawki. Dokładnie wymieszaj całość na gładką masę.

Na lekko zwilżoną buzię nałóż gotową glinkę i masuj nią buzię przez kilka minut, a następnie zmyj letnią wodą i delikatnie osusz twarz ręcznikiem. Skóra twarzy nie wymaga już nawilżenia, ponieważ do glinki został dodany olejek. Ewentualnie, jeśli czujesz uczucie ściągnięcia to nałóż na buzię naturalny krem nawilżający. 

Glinka ta może posłużyć również za maseczkę, jeśli zostawisz ją na buzi przez 10-15 minut. Pamiętaj, żeby cały czas zwilżać buzię hydrolatem, aby nie doprowadzić do zaschnięcia glinki.

Uwagi :

• glinka ta jest przeznaczona do wszystkich typów skóry
• jej wykonanie zajmie Ci tylko 5 minut
• można ją stosować codziennie, nawet dwa razy dziennie
• za każdym razem przygotuj świeżą porcję glinki
• glinka ta nadaje się do użytku przez rok (mieszanka z suchych składników), trzymana z dala od wilgoci
• możesz wcześniej przygotować sobie większą ilość mieszanki z suchych składników, bez dodatku wody czy olejków i szczelnie ją przechowywać
• możesz z niej dodatkowo przygotować maseczkę lub peeling

Uwielbiam tą glinkę do mycia twarzy. W końcu znalazłam, a raczej zrobiłam sama za pomocą świetnych półproduktów, kosmetyk który oczyścił moją skórę i przy okazji jej nie podrażnił. Dodatkowo skóra była nawilżona, odżywiona tak że nie musiałam już nakładać na nią kremu (jedynie na policzki). Poniżej macie opisane działanie kilku półproduktów i jak się u mnie sprawdziły.

Biała glinka porcelanowa delikatnie oczyszcza skórę (absorbuje sebum) i nie narusza przy tym naturalnego pH skóry, pielęgnuje ją oraz działa przeciwzapalnie. Glinkę tą możecie użyć do maseczek na twarz, peelingów, do kąpieli, jako dodatek do szamponu, pasty do zębów czy jako puder matujący. Polecam Wam białą glinkę od Leafy - kosmetyki naturalne, ponieważ jest to w 100 % czysta, biała glinka bez żadnych dodatków. Urzekło mnie też w niej to, że znajduje się w pięknym, szklanym słoiczku i pięknie prezentuje się na półce. Kupić ją możecie tutaj : glinka biała porcelanowa Leafy.

Olejek z owoców dzikiej róży zawiera bioflawonoidy, karotenoidy, sterole, kwasy tłuszczowe, witaminy : E, B1, B2, K, PP. Dzięki temu chroni skórę przed utratą wody z naskórka, łagodzi podrażnienia, stany zapalne oraz wzmacnia naczynka krwionośne. Olejek ten jest polecany szczególnie do skóry dojrzałej, naczynkowej, wrażliwej, suchej.



Polecam Wam szczególnie olej od Leafy kosmetyki naturalne, ponieważ jest to olej nierafinowany, tłoczony na zimno. Ma piękny rubinowy kolor oraz obłędnie pachnie różą. Olej ten świetnie nawilżył oraz odżywił moją skórę i co ważne nie zostawił na niej tłustego filmu. Dla mnie to duży plus, ponieważ nie lubię jak włosy przyklejają mi się do buzi. Olejku tego używałam do przygotowania ziołowej glinki do oczyszczania twarzy, jako dodatek do maseczek, kremów do twarzy oraz kropelkę olejku wcierałam w końcówki włosów, nie macie pojęcia jak potem obłędnie pachniały :) Nie spotkałam jeszcze lepszego olejku z owoców dzikiej róży. Kupić go możecie tutaj : olej z dzikiej róży Leafy


Olej z pestek truskawek zawiera kwasy omega 3, omega 6, omega 9, oraz przeciwutleniacze : tokoferole (witaminę E), kwas elagowy. Polecany jest do każdego rodzaju cery, a szczególnie dla cery suchej, mieszanej, wrażliwej, podrażnionej działaniem czynników zewnętrznych (słońce, wiatr, klimatyzacja, ogrzewanie).


Olej z pestek truskawek od Leafy kosmetyki naturalne jest nierafinowany, tłoczony na zimno. Ma żółto-złotą barwę i pięknie pachnie dojrzewającymi w słońcu truskawkami. Olejek ten pomógł nawilżyć moją skórę, pory skórne nie były już tak widoczne, delikatnie rozjaśnił też przebarwienia posłoneczne i pomógł mi pozbyć się łuszczącej się skóry z czoła. Stosowałam go jako dodatek do kremów na dzień, do oczyszczania skóry (z dodatkiem 3 kropli cytrynowego olejku eterycznego), na szorstkie usta oraz wcierałam go w końcówki włosów - zapach utrzymywał się na nich przez kilka godzin. Kupić go możecie tutaj : olej z pestek truskawek Leafy


1. Co sądzicie o tym przepisie ?
2. Znacie Leafy kosmetyki naturalne i ich produkty ?
3. Robicie same kosmetyki ?

Have a nice day