Przepis na naturalną ziołową, białą glinkę do mycia skóry twarzy

7.3.19

Hi

W dzisiejszym poście podam Wam  przepis na produkt przeznaczony do oczyszczania twarzy. Kosmetyk ten jest łatwy i szybki w przygotowaniu i co najważniejsze jest bez konserwantów i innych szkodliwych dodatków. Półprodukty potrzebne do wykonania tego kosmetyku możecie kupić w zielarni i w sklepie internetowym z kosmetykami naturalnymi Leafy



Delikatna ziołowa, biała glinka do mycia skóry twarzy

Opis działania :
Glinka ta przeznaczona jest do stosowania do porannego jak i wieczornego oczyszczania twarzy. Usuwa nagromadzone w ciągu dnia zanieczyszczenia i sebum. Płatki owsiane i zioła ukoją cerę, usuną martwy naskórek i pozostawią cerę miękką i gładką.



Składniki :

  • 2 łyżeczki białej glinki
  • 2 łyżeczki płatków owsianych ( 1 łyżeczka mąki owsianej)
  • 1/4 łyżeczki suszonego dziurawca
  • 1/4 łyżeczki suszonego rumianku
  • 1/4 suszonej melisy
  • 4 łyżeczki wody destylowanej, wody różanej lub mleka
  • 2 krople olejku z dzikiej róży lub pestek truskawki


Wykonanie :
Zmiel suszone zioła i płatki owsiane w ręcznym młynku do kawy lub kup w zielarni już pokruszone zioła, a w sklepie ze zdrową żywnością mąkę owsianą. Przesyp je do miseczki i połącz z białą glinką. Dodaj do tego wodę destylowaną, wodę różaną lub mleko oraz olejek z dzikiej róży lub z pestek truskawki. Dokładnie wymieszaj całość na gładką masę.
Na lekko zwilżoną buzię nałóż gotową glinkę i masuj nią buzię przez kilka minut, a następnie zmyj letnią wodą i delikatnie osusz twarz ręcznikiem. Skóra twarzy nie wymaga już nawilżenia, ponieważ do glinki został dodany olejek. Ewentualnie, jeśli czujesz uczucie ściągnięcia to nałóż na buzię naturalny krem nawilżający. 
Glinka ta może posłużyć również za maseczkę, jeśli zostawisz ją na buzi przez 10-15 minut. Pamiętaj, żeby cały czas zwilżać buzię hydrolatem, aby nie doprowadzić do zaschnięcia glinki.

Uwagi :
  • glinka ta jest przeznaczona do wszystkich typów skóry
  • jej wykonanie zajmie Ci tylko 5 minut
  • można ją stosować codziennie, nawet dwa razy dziennie
  • za każdym razem przygotuj świeżą porcję glinki
  • glinka ta nadaje się do użytku przez rok (mieszanka z suchych składników), trzymana z dala od wilgoci
  • możesz wcześniej przygotować sobie większą ilość mieszanki z suchych składników, bez dodatku wody czy olejków i szczelnie ją przechowywać
  • możesz z niej dodatkowo przygotować maseczkę lub peeling
Moja opinia :
Uwielbiam tą glinkę do mycia twarzy. W końcu znalazłam, a raczej zrobiłam sama za pomocą świetnych półproduktów, kosmetyk który oczyścił moją skórę i przy okazji jej nie podrażnił. Dodatkowo skóra była nawilżona, odżywiona tak że nie musiałam już nakładać na nią kremu (jedynie na policzki). Poniżej macie opisane działanie kilku półproduktów i jak się u mnie sprawdziły.

Biała glinka porcelanowa delikatnie oczyszcza skórę (absorbuje sebum) i nie narusza przy tym naturalnego pH skóry, pielęgnuje ją oraz działa przeciwzapalnie. Glinkę tą możecie użyć do maseczek na twarz, peelingów, do kąpieli, jako dodatek do szamponu, pasty do zębów czy jako puder matujący. Polecam Wam białą glinkę od Leafy - kosmetyki naturalne, ponieważ jest to w 100 % czysta, biała glinka bez żadnych dodatków. Urzekło mnie też w niej to, że znajduje się w pięknym, szklanym słoiczku i pięknie prezentuje się na półce. Kupić ją możecie tutaj : glinka biała porcelanowa Leafy.


Olejek z owoców dzikiej róży zawiera bioflawonoidy, karotenoidy, sterole, kwasy tłuszczowe, witaminy : E, B1, B2, K, PP. Dzięki temu chroni skórę przed utratą wody z naskórka, łagodzi podrażnienia, stany zapalne oraz wzmacnia naczynka krwionośne. Olejek ten jest polecany szczególnie do skóry dojrzałej, naczynkowej, wrażliwej, suchej.



Polecam Wam szczególnie olej od Leafy kosmetyki naturalne, ponieważ jest to olej nierafinowany, tłoczony na zimno. Ma piękny rubinowy kolor oraz obłędnie pachnie różą. Olej ten świetnie nawilżył oraz odżywił moją skórę i co ważne nie zostawił na niej tłustego filmu. Dla mnie to duży plus, ponieważ nie lubię jak włosy przyklejają mi się do buzi. Olejku tego używałam do przygotowania ziołowej glinki do oczyszczania twarzy, jako dodatek do maseczek, kremów do twarzy oraz kropelkę olejku wcierałam w końcówki włosów, nie macie pojęcia jak potem obłędnie pachniały :) Nie spotkałam jeszcze lepszego olejku z owoców dzikiej róży. Kupić go możecie tutaj : olej z dzikiej róży Leafy


Olej z pestek truskawek zawiera kwasy omega 3, omega 6, omega 9, oraz przeciwutleniacze : tokoferole (witaminę E), kwas elagowy. Polecany jest do każdego rodzaju cery, a szczególnie dla cery suchej, mieszanej, wrażliwej, podrażnionej działaniem czynników zewnętrznych (słońce, wiatr, klimatyzacja, ogrzewanie).


Olej z pestek truskawek od Leafy kosmetyki naturalne jest nierafinowany, tłoczony na zimno. Ma żółto-złotą barwę i pięknie pachnie dojrzewającymi w słońcu truskawkami. Olejek ten pomógł nawilżyć moją skórę, pory skórne nie były już tak widoczne, delikatnie rozjaśnił też przebarwienia posłoneczne i pomógł mi pozbyć się łuszczącej się skóry z czoła. Stosowałam go jako dodatek do kremów na dzień, do oczyszczania skóry (z dodatkiem 3 kropli cytrynowego olejku eterycznego), na szorstkie usta oraz wcierałam go w końcówki włosów - zapach utrzymywał się na nich przez kilka godzin. Kupić go możecie tutaj : olej z pestek truskawek Leafy


1. Co sądzicie o tym przepisie ?
2. Znacie Leafy kosmetyki naturalne i ich produkty ?
3. Robicie same kosmetyki ?

Have a nice day 

Może Cię również zainteresować

61 komentarze

  1. O tak, uwielbiam glinki, więc myślę, ze po nią sięgnę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Kuszące są te glinki :D
    Dodaję do obs i zapraszam do siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Glinka wydaje się być fajna :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam efekt jaki daja mi takie glinki :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Przepis warty zapamiętania - uwielbiam glinki- moja cera po ich użyciu jest rewelacyjna!
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń
  6. ajj ja się nie lubię bwić w takie rzeczy :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo fajny przepis :) Ja z glinek uwielbiam czerwoną.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Każdy kolor glinki ma inne właściwości i trzeba dobierać je do typu swojej cery :)

      Usuń
  8. Bardzo fajny przepis. Gdzies muszę go zanotować i kiedys sama przy okazji stwoezę i zobacze jak mi się będzie spisywać taka glinka.

    OdpowiedzUsuń
  9. Nigdy nie robiłam sama kosmetyków, ale chyba czas to zmienić! Często zapominam, że to co nas otacza może mieć lepsze skutki dla mojej skórki niż niejeden kosmetyk ze sklepu. Jestem na tak :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przepis na tą glinkę jest bardzo prosty :) Dokładnie !!

      Usuń
  10. Uwielbiam takie kosmetyki, na pewno przetestuje tą glinkę:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Używałam do tej pory tylko brązowej glinki muszę spróbować nowej :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo polecam Ci ta glinkę, nawet czystą, białą bez dodatków, ponieważ możesz ją potem dodać do różnych produktów :)

      Usuń
  12. Póki co sama robiłam mydła. Może czas na kolejny krok.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mydła są dosyć trudne, a przygotowanie tej glinki jest banalnie proste :)

      Usuń
  13. Fajny pomysł na własnoręcznie wykonany kosmetyk. Tworząc taką glinkę przynajmniej wiemy jakie mamy w niej składniki, czego niestety często nie wiemy kupując te gotowe w drogerii. Osobiście takowych glinek u siebie nie stosuję ale cenię sobie kreatywność i pracę innych włożoną we własnoręcznie wykonane kosmetyki. Wielki szacun, naprawdę :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. Białej glinki jeszcze chyba nie miałam ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja do zrobienia kosmetyków diy przymierzam się od długiego czasu i nie mogę zrobić.. zawsze coś, a szkoda, bo tyle fajnych przepisów już widziałam. Tą glinką mnie zacheciłaś i chyba w końcu znajdę czas i motywację :) miłego dnia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Będę trzymać kciuki, żeby Ci się w końcu udało :)

      Usuń
  16. Wielokrotnie stosowałam już glinki, ale nigdy nie były to kosmetyki zrobione własnoręcznie. Co prawda mam w planach przygotowanie paru, zrobiłam już piękne kule do kąpieli, które dopełniły prezenty świąteczne dla bliskich. Glinki używałam, z tą różnicą, że była to glinka ze sklepu, zielona. Problematyczne było dla mnie utrzymanie jej wilgotnej na twarzy, bardzo szybko bowiem zasychała i obsypywała się. A do tego dopuszczać się nie powinno. Być może ta zrobiona własnoręcznie będzie lepsza - obym miała okazję wypróbować, przepis rzeczywiście jest prosty! CytrynoweLove ♡

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dodatek olejku sprawi, że glinka nie będzie tak szybko wysychała na buzi :)

      Usuń
  17. Taka gotowa biała glinka z dodatkami jest dostępna w formie pudru oczyszczającego w asortymencie marki Make Me Bio - kiedyś ją miałam i bardzo przypadła mi do gustu ale cenowo wychodziła średnio więc taka domowa alternatywa przygotowana na własną rękę jest świetna i na pewno skorzystam z przepisu. Najbardziej lubię stosować taką 'pastę' rano, bo na wieczór jest trochę za słaba przy mojej mieszanej skórze ale właśnie za tą delikatność ją uwielbiam :)

    Sakurakotoo ❀ ❀ ❀

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lepiej jest samemu przygotować taką glinkę, zaoszczędzimy dużo pieniędzy :)

      Usuń
  18. WOW! Ależ to musi cudownie pachnieć! Przepiękny blożek! Obserwuję i pozdrawiam!^^

    OdpowiedzUsuń
  19. Olej z pestek z truskawek to coś zupełnie nowego, ale z pewnością niedługo to przetestuję

    OdpowiedzUsuń
  20. Bardzo fajny przepis kochana. Myślę, że skorzystam z tym, że dodam inną glinkę. Może różową, ponieważ białej nie mam. Pomyślę nad kupnem, bo wydaje się fajna do codziennego lub często stosowania. Obecnie mam olejek konopny, więc zanim wykończę i spróbuję z pestek malin dodam do mieszanki konopny. Może nie będzie tak pięknie pachnieć, ale ważne, że zadziała :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :) Wszystko zależy od typu cery jaki mamy. Możemy oczywiście dodać glinkę zieloną, gdy ktoś ma cerę mieszaną i olej z pestek truskawek będzie idealny plus zioła z przepisu :)

      Usuń
  21. Ale super, że można samemu zrobić taki fajny naturalny kosmetyk :)

    Buziaki :*
    www.nataliasiejka.pl (klik)

    OdpowiedzUsuń
  22. Za glinkami jakoś wybitnie nie przepadam, ale olej z pestek truskawek kusi ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Świetny przepis <3 Nie słyszałam o tej firmie, ale zaciekawiła mnie. Uwielbiam kosmetyki DIY :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :) W takim razie będę Wam podawała więcej przepisów DIY :)

      Usuń
  24. Kosmetyk wygląda bardzo przyjemnie, chociaż obawiam się, że gdybym sama spróbowała, to przy moich zdolnościach manualnych mógłby wyglądać znacznie gorzej. Myślę, że to również dobry pomysł na prezent typu handmade, kiedy nie posiada się jakichś większych zdolności plastycznych i manualnych. Tak jak w moim przypadku :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Nie robię sama kosmetyków, ale tego mogłabym spróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Bardzo interesujący przepis, muszę go zapisać! ;)

    imdollka.pl

    OdpowiedzUsuń
  27. Chyba wszystkie te produkty bym bliżej przytuliła . Choć glinkę stosowałabym wieczorem nie mam tyle czasu rano wiec wolej olejki lub żele do mycia twarzy .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Glinki nie trzeba zostawiać na twarzy, można ją od razu zmyć :)

      Usuń
  28. Fantastyczna inspiracja, dbać o skórę należy ze szczególną uwagą.

    OdpowiedzUsuń